Ale najpierw w Pyrzowicach byli żołnierze. W 1940 Luftwaffe rozpoczęła budowę tu lotniska polowego. Służyło do przeładunku materiałów wojskowych z samolotów lecących z głębi Rzeszy na front wschodni. Pod koniec wojny testowano tu nawet Messerschmitty 163 Komet. Od 1945 do 1951 roku w Pyrzowicach stacjonowali żołnierze Armii Czerwonej, potem teren należał do Wojska Polskiego.
W latach 60. zaczęły się loty cywilne, 10 lat później już było tłoczno: w ciągu roku odprawiano ok. 100 tys. pasażerów. Najlepszy był rok 1976: 119 tys. 853 pasażerów. Już wtedy były u nas czartery - do Bułgarii. Przerwa w lataniu była od 1990 roku, kiedy też w październiku, odleciał ostatni samolot do Warszawy.
W 1991 powstało Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze, do dzisiaj zarządca portu. Do Pyrzowic wrócił LOT, następna była Lufthansa. Dzisiaj w szczycie sezonu (lato i czartery) odprawianych jest ok. 14 tys. ludzi dziennie, a samoloty startują i lądują 120 razy.
Czy można sobie wyobrazić nasze lotnisko za kolejnych 45 lat? Cóż, plany rozwoju GTL ma "tylko" do roku 2030. Wówczas będą tu już trzy terminale, hotele, centrum konferencyjne, o wiele więcej parkingów. A także 7 milionów pasażerów rocznie. W 2011 będzie ok. 2,5 mln. Dużo wcześniej, bo już w przyszłym roku, do portu lotniczego dojedziemy autostradą A1 a za trzy-cztery lata być może szybką koleją ze stolicy aglomeracji.
65 mln - pasażerów mają odprawić wszystkie polskie lotniska w 2030 r. - tak szacuje ULC
297 tys. - pasażerów odprawiono w Pyrzowicach we wrześniu tego roku
1170 - pasażerów można w ciągu jednej godziny odprawić na naszym lotnisku
Czytaj także: Rawa Blues 2011: Irek Dudek w tramwaju opowiada o festiwalu [ZDJĘCIA+WIDEO]
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?