Na wystawę do Katowic przyjechali hodowcy i wystawcy z całego kraju i z zagranicy. W sumie w Spodku spotkało się ponad 3.000 psów około 200 ras. W czołówce najpiękniejszych psów dorosłych, oprócz węgierskiego comondora, znalazł się czarny terier rosyjski - Razbojnik z Rosji oraz Genie Rocco z Brna - pudel średni czarny. Wśród juniorów wygrał west highland white terrier Fany z Wiliszewic, a wśród ras polskich - gończy polski Lupar z Prudnika.
- Przyjeżdżam do Spodka co roku. To wspaniała wystawa. Przywiozłam tutaj lhasa-apso. Pochodzi z Amsterdamu. Szczeniaka tej rasy można dostać za 400-500 euro. Ten konkretny egzemplarz jest bardzo utytułowany. Jego wartość to 3 tys. euro - mówi Eliżka Vażkowa z Ostrawy.
Halina i jej córka Magda Parchimowicz z Lubina w województwie dolnośląskim przywiozły na wystawę suczkę Ninę rasy welsh corgi pembroke.
- To wspaniały pies. Doskonale nadaje się do domu. Jest spokojny i uwielbia dzieci. Niestety, jest trochę za gruby i nie znalazł uznania w oczach sędziów - mówi pani Magda.
Wzrok zwiedzających przyciągała Betula - wspaniały owczarek staroangielski. Przyjechał do Spodka z Dorotą Nowak z Bielska-Białej. Suka denerwowała się z powodu oklasków. Wydawało się jej, że musi komuś biec na ratunek.
- Betula ma 16 miesięcy. To wspaniała rasa. Jest naszą rodzinną maskotką, bardzo lubi dzieci. To straszny pieszczoch, domaga się głaskania i całusów. Jedyny minus to bardzo gęsta i długa sierść, która wymaga czesania przynajmniej 3-4 razy w tygodniu. To długotrwałe zabiegi. Aby włos był piękny, trzeba go odpowiednio pielęgnować i nawilżać - opowiada Dorota Nowak.
Psy oceniało prawie 30 sędziów z Polski, Chorwacji, Argentyny, Portugalii, Szwajcarii, Izraela, Niemiec, Austrii, Puerto Rico i Finlandii. Oprócz wystawców krajowych do Katowic przyjechali hodowcy z Włoch, Niemiec, Belgii, Holandii, Jugosławii, Węgier, Czech, Słowacji, Rosji, Litwy, Łotwy i Rumunii.
W holu Spodka można było kupić psią karmę, smycze, obroże, zabawki dla czworonogów, kosmetyki, kojce. Wystawiały się także zakłady fryzjerskie.
- Prezentujemy kosmetyki włoskiej firmy. To koncentraty wykonane z naturalnych składników. Bardzo pozytywnie oceniam udział w wystawie. Przyjeżdżam tu od zawsze i na pewno pojawię się w przyszłym roku - mówi Dorota Pawlikowska, właścicielka salonu fryzjersko-kosmetycznego dla psów w Krakowie.
Organizatorzy wystawy są bardzo zadowoleni z jej przebiegu. - Było wielu wystawców i tłumy zwiedzających. To po poznańskiej największa tego typu impreza w kraju - mówi Katarzyna Chmielowska-Sadura z oddziału katowickiego Związku Kynologicznego w Polsce.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?