Przetarg rozstrzygnięty, ale rowery miejskie w Bielsku-Białej powrócą dopiero w 2019 roku

Dobiega końca zamieszanie z rowerami miejskimi w Bielsku-Białej, które jako pierwsze miasto w województwie śląskim mogło pochwalić się siecią takich miejskich wypożyczalni. W poniedziałek w bielskim Ratuszu został rozstrzygnięty przetarg na prowadzenie systemu bezobsługowych wypożyczalni rowerów miejskich. Wygrała go Egis Bike Polska sp. z o.o, która przedstawiła najkorzystniejszą ofertę.

– Przetarg jest rozstrzygnięty, ale do końca miesiąca jest czas na ewentualne odwołania – zastrzega Tomasz Ficoń, rzecznik prasowy bielskiego Ratusza.

Jeśli takie zostanie złożone, cała procedura ponownie się wydłuży. Ale nawet brak odwołana nie spowoduje, że bielszczanie jeszcze w tym sezonie będą mogli korzystać z rowerów miejskich – wykonawca ma bowiem 90 dni od chwili podpisania umowy na uruchomienie systemu. A to oznacza, że w tym roku rowery miejskie na pewno nie pojawią się na bielskich ulicach – ich sezon trwa od 1 kwietnia do 31 października.

Brak rowerów miejskich w tym roku to efekt odwołania, jakie złożyła firma NextBike, która przegrała w przetargu. Przetarg został ogłoszony w październiku 2017 r., a otwarcie ofert nastąpiło w grudniu 2017 r. Jednak wobec odwołania w marcu 2018 r. i decyzji Krajowej Izba Odwoławczej , bielscy urzędnicy musieli anulować przetarg i w kwietniu ogłosić nowy.

Gdy planowano rozstrzygnąć go 24 maja okazało się, że do postępowania przetargowego wpłynęło aż 77 pytań od kilkunastu firm. I termin znów został przełożony.

Wyłoniona w poniedziałek firma Egis Bike Polska sp. z o.o. zgodnie z planami przetargowymi ma zbudować cały system od nowa. W mieście pojawią się 24 stacje (12 w nowych lokalizacjach - red.), w których znajdą się 192 rowery. Wszystkie bezobsługowe stacje mają zostać zamontowane na nowo, mają być także nowe rowery.
Wcześniej operatorem i twórcą systemu bezobsługowych wypożyczalni rowerów miejskich była firma BikeU, która działa w Polsce od 2014 roku jako spółka francuskiej Grupy Egis.