- Zatrzymany przez policjantów 35-latek przekonał się na „własnej skórze”, co grozi za stosowanie przemocy - informuje katowicka policja. - W niedzielę trafił on za kraty aresztu śledczego.
Trwającą od 2007 roku gehennę przerwały dzieci. Dwójka z nich w wieku 18 i 17 lat przyszła na komisariat i złożyła obciążające ojca zeznania.
Wynika z nich, że ich matka, one oraz jeszcze trójka ich rodzeństwa były przez ojca bite i poniżane. Zeznania dzieci potwierdziła później ich matka.
Kobieta powiedziała również, że została przez męża zgwałcona.
Przemoc w rodzinie w Katowicach: sprawca zatrzymany
Bandyta został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Nie stawiał żadnego oporu, nie był też agresywny. Skutego kajdankami 35-latka policjanci przewieźli na komisariat, a później do prokuratury.
Pod zarzutem zgwałcenia kobiety i znęcania się psychicznego i fizycznego nad rodziną stanął przed sądem, który po zapoznaniu się ze sprawą podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu.
Podejrzanemu grozi dwunastoletni pobyt w więzieniu.
Podstawowym działaniem sprawcy przemocy jest kontrola nad ofiarami i izolowanie ich od wszelkich źródeł wsparcia oraz utrzymywanie takiego działania w tajemnicy. Wzmaga to u dręczyciela poczucie bezkarności i władzy nad ofiarami. Dlatego tak ważne jest, aby osoby pokrzywdzone zdecydowały się złożyć zawiadomienie o tym przestępstwie. Każdy, kto doświadcza przemocy powinien nabrać przekonania, że stanowczość i konsekwencja są niezbędne w ukaraniu sprawcy przemocy, a prawo w takich sytuacjach zawsze stoi po stronie ofiary - podkreśla policja
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?