MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przełom w karierze Kubisza?

Rozmawiał: MACIEJ BLAUT
Marek Kubisz zaczyna nowy etap w swojej sportowej karierze. Moment jest nieszczególny, bo nie wiadomo jak potoczą się losy Szczakowianki. Fot. ANDRZEJ GRYGIEL
Marek Kubisz zaczyna nowy etap w swojej sportowej karierze. Moment jest nieszczególny, bo nie wiadomo jak potoczą się losy Szczakowianki. Fot. ANDRZEJ GRYGIEL
- Dlaczego po pięciu latach spędzonych w GKS Katowice postanowił pan zmienić klubowe barwy? - Sytuacja na Bukowej w GKS nie jest już taka przejrzysta, jak kiedyś. Ostatnio robi się tam coraz trudniej.

- Dlaczego po pięciu latach spędzonych w GKS Katowice postanowił pan zmienić klubowe barwy?

- Sytuacja na Bukowej w GKS nie jest już taka przejrzysta, jak kiedyś. Ostatnio robi się tam coraz trudniej. Garbarnia Szczakowianka Jaworzno złożyła mi konkretną propozycję, więc z niej skorzystałem. Nie uważam, żeby ten klub odbiegał od GKS. Wręcz przeciwnie, pod względem organizacyjnym na pewno go przewyższa. Zakończyłem występy w GKS-sie, teraz jestem w Garbarni i zrobię wszystko, żeby grać tu jak najlepiej.

- Kwestia organizacyjna to ważna rzecz, ale bardziej istotny wydaje się aspekt sportowy. GKS jest przecież szóstą drużyną w kraju. Dlaczego wybrał pan ofertę beniaminka ekstraklasy?

- Zgadza się. Garbarnia to beniaminek, ale kto znał kiedyś Amicę Wronki czy Groclin Grodzisk Wielkopolski? Te drużyny też kiedyś przebojem weszły do ekstraklasy, a potem robiły wielką furorę w pierwszej lidze. Dzisiaj uchodzą za uznane firmy. Myślę, że podobnie będzie w Garbarni, bo wszystko zmierza w tym kierunku.

- Jaką pozycję na boisku szykuje dla pana trener Marek Motyka? W dotychczasowych sparingach grał pan jako pomocnik lub napastnik.

- To już zależy od koncepcji trenera. Na pewno gdzieś z przodu, ale czy będę grał jako pomocnik czy napastnik, to się dopiero okaże.

- Czy pana kariera przebiega tak jak pan to sobie założył powiedzmy dziesięć lat temu?

- Wiadomo, kariery nie można zaplanować. Był kiedyś taki moment, w którym mogłem grać w Wiśle Kraków. Nie wiem, dlaczego wówczas nie doszło do tego transferu. Szczerze mówiąc, nie żałuję tego, że nie występuję w Krakowie. Moja piłkarska kariera płynie tak, jak płynie. Dziś nie mogę jeszcze powiedzieć czy dobrze, czy źle. To wszystko okaże się dopiero po pewnym czasie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto