Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!
Protest mieszkańców przed LXI sesją Rady Miasta Katowice
Mieszkańcy i społecznicy z katowickiej dzielnicy Szopienice-Burowiec nie chcą osiedla, które w ramach lex deweloper ma powstać w rejonie ul. Mroźnej i ul. Korczaka. Po raz kolejny dali temu wyraz w czwartek 30 marca, przed kluczowym dla sprawy głosowaniem na LXI sesji Rady Miasta Katowice. O godzinie 10.30 pod budynkiem Urzędu Miasta przy ul. Młyńskiej 4 aktywiści przedstawili swoje argumenty.
Według mieszkańców inwestycja mogła zaburzyć naturalne ciągi komunikacyjne oraz zmniejszyć liczbę terenów zielonych, bowiem działka, o której mowa stanowi jedyną urbanistyczną barierę między osiedlem Zimowym, a powstającym osiedlem Mieszkanie+. Środowiska rowerowe przekonywały, że zgoda na inwestycję zablokuje optymalny przebieg velostrady GZM na trasie Katowice-Sosnowiec. Zwracano również uwagę na to, że zabudowa, jaką zaplanował deweloper jest zbyt gęsta, co może skutkować np. brakiem wymaganej liczby miejsc parkingowych. W ich ocenie dalsza zabudowa mieszkaniowa jest niewskazana również z uwagi na możliwe skażenie tych terenów na skutek działania dawnej huty metali nieżelaznych.
Przebieg głosowania Rady Miasta Katowice nad wnioskiem lex deweloper
Przewodniczący Rady Miasta Katowice, Maciej Biskupski, rozpoczął procedowanie tego punktu obrad od zaznaczenia, że Komisja Rozwoju Miasta zaopiniowała projekt pozytywnie. Przed głosowaniem głos zabrał Adrian Sklorz reprezentujący stronę społeczną.
- Pozyskaliście Państwo w tej sprawie ogromną ilość argumentów, którą dostarczyliśmy mailowo, na piśmie i na pendrive. Przeważająca w ogromnym stopniu liczba argumentów była przeciw, wszystkie je dobrze znacie, dlatego odniosę się do argumentów za, którym ma być wzrost liczby mieszkań - mówi Adrian Sklorz.
Adrian Sklorz przypomniał, że tylko w ostatnich miesiącach w ramach lex deweloper podjęto decyzję o budowie ponad 2000 mieszkań w Katowicach i Chorzowie (na granicy z Katowicami, na miejscu po OPT/MTK działającymi na terenie będącym przez ponad 40 lat częścią WPKiW). Według aktywisty inwestycja na Burowcu to tylko 96 mieszkań, a przeciw niej przemawiają argumenty urbanistyczne, ekologiczne i środowiskowe. - Apeluję, abyście zostawili sobie maleńki margines na własne zdanie w tej sprawie - zakończył Adrian Sklorz.
Następnie do Rady Miasta zwrócił się urbanista Maciej Borsa
- Nasz system planowania miast jest niewydolny, przez 30 lat nie potrafiliśmy stworzyć spójnego systemu - zauważa Maciej Borsa. - Inwestycja na Burowcu może stworzyć precedens, w którym tereny zielone będą chaotycznie i intensywnie zabudowywane - ostrzega.
Przypomniał również proekologiczną aktywność miasta prezentowaną na międzynarodowych imprezach organizowanych w Katowicach takich jak COP24 oraz WUF11 i przekonywał, że liczy na kontynuację tej postawy. Ostatni przed głosowaniem wypowiedział się Bogdan Pietrzak, którego firma zamierzała wybudować osiedle na Burowcu.
- Do dziś wszystkie nasze obiekty dodają miastu prestiżu i pod względem estetyki są bardzo ładne, wygrywają wiele nagród.
Projekt jest całkowicie spójny z otoczeniem, a na prośbę mieszkańców zmniejszyliśmy planowany zakres zabudowy - mówi Bogdan Pietrzak. - W projekcie wskazujemy ślad drogi rowerowej po terenach miejskich, może nie ma parametrów velostrady, ale jest normalną, szeroką drogą rowerową - dodaje.
Ostatecznie radni oddali 13 głosów za, 13 głosów przeciw i jeden wstrzymujący się. Tym samym wniosek dewelopera został odrzucony.
Protest w Katowicach pod Urzędem Miasta. Sukces aktywistów! ...
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?