Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Projekt przebudowy WPKiW zrobią w SGGW w Warszawie

Łukasz Respondek
Marzena Bugała
Projekty studentów i wykładowców ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie mają zmienić Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku.

Porozumienie w tej sprawie już zostało podpisane. - Nie chodzi nam o piękne opracowania, ale o realne zmiany - podkreśla Arkadiusz Godlewski, prezes WPKiW.

Uczelnię i park łączy osoba prof. Władysława Niemirskiego, który wykładał na SGGW, a przez osiem lat był generalnym projektantem WPKiW. Dlatego współpraca ma dotyczyć nie tylko dydaktyki, ale również planowania przestrzennego. - Uczelnia ma ogromną wiedzę na temat parku - przyznaje Godlewski.

Studenci mają znaleźć nowe zastosowanie dla obszaru między tzw. Szkieletorem i aleją Główną, przywrócić świetność alpinarium, zaprojektować zieleń w Śląskim Wesołym Miasteczku, a także pomóc w pracach związanych z odnowieniem ogrodu japońskiego.

- Chodzi o praktyczne działania - dodaje Godlewski. - Rozważamy też możliwość współpracy podczas organizowania konkursu architektonicznego na zagospodarowanie przestrzeni przy Planetarium Śląskim - przyznaje.

Dzięki współpracy ma powstać dokumentacja projektowa, którą park wykorzysta przy kolejnych realizacjach.

Pierwsi studenci ze stolicy pojawią się w Chorzowie w semestrze letnim. - Wcześniej jednak musimy się spotkać i dokładnie omówić szczegóły naszej współpracy - zaznacza profesor Barbara Szulczewska, kierowniczka katedry Architektury Krajobrazu w SGGW.

Młodzi architekci mają brać udział w warsztatach projektowych i pisać prace magisterskie na tematy związane z parkiem. W parku miałaby się też odbywać szkoła letnia, w której udział wezmą również studenci z zagranicznych uniwersytetów.

Pracownicy z SGGW nie ukrywają, że z parkiem są związani emocjonalnie.

- Niektórzy nasi profesorowie są studentami Niemirskiego, widzieli, jak park był projektowany - wyjaśnia Barbara Szulczewska. Jej zdaniem WPKiW nie wymaga dużych zmian. Potrzebuje jedynie uwspółcześnienia i dopasowania do obowiązujących standardów.

- Nie można jednak przekombinować, aby nie zmieniać głównej idei - uważa profesor Szulczewska.

- Nie zamierzamy też stosować przesadzonych udziwnień, aby nie było przerostu formy nad treścią. Zdajemy sobie sprawę, że tu chodzi o obszar wyjątkowy w skali europejskiej - tłumaczy.

Szulczewska przyznaje, że pomysły studentów są bardzo interesujące. - Szczególnie, gdy wiedzą, że ktoś czeka na wyniki ich pracy - mówi.


WPKiW powstał na terenach zdegradowanych ekologicznie. Większość jego powierzchni stanowiły hałdy, pogórnicze zapadliska, bagna i biedaszyby. Budowę rozpoczęto w 1951 roku. Generalny projektant, profesor Władysław Niemirski, powiązał swoje założenia z warunkami topograficznymi.

Centralna część miała charakter leśnego rezerwatu, a w głównej kotlinie parku, dzięki połączeniu kilku stawów, uzyskano wielkie zlewisko wodne. Od początku budowie towarzyszyło duże zaangażowanie społeczne.

Czy uważasz, że pod opieką warszawskich projektantów WPKiW ma szansę znów zakwitnąć?

CZYTAJ KONIECZNIE
VIA SILESIANA - POPRZYJ NASZA AKCJĘ NADANIA TEJ NAZWY DLA AUTOSTRADY A4
SPIS POWSZECHNY: 400 TYS. OSÓB WPISAŁO NARODOWOŚĆ ŚLĄSKĄ [WYNIKI NIEOFICJALNE]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chorzow.naszemiasto.pl Nasze Miasto