Psia afera z udziałem Marcina Krupy wybuchła w środę, 19 maja, o poranku, kiedy prezydent Katowic skomentował na Facebooku post Radia Katowice.
- Kogo (lub co) najczęściej wożą Państwo samochodem? Dokąd i po co? - zapytał słuchaczy prowadzący Bartek Gruchlik, na co Marcin Krupa odpowiedział dwoma zdjęciami z wnętrza samochodu, w którym swojego psa (yorka) przewoził na kolanach oraz kokpicie.
Internauci odpowiedzieli wprost, że jest to nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Zarówno dla kierowcy, jak i czworonoga, który mógłby zginąć nie tylko w razie wypadku, ale nawet przy ostrym hamowaniu.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Do 500 złotych kary za przewożenie psa wbrew przepisom
Prawo o ruchu drogowym nie reguluje jednoznacznie zasad przewożenia zwierząt w samochodach osobowych. Dlatego w tym wypadku zastosować należy art. 61 powyższej ustawy, który mówi, że ładunek nie powinien utrudniać kierowania pojazdem, ograniczać widoczności i być odpowiednio zabezpieczony przed zmianą położenia.
Przewożenie psów, kotów lub innych zwierząt wbrew zapisom prawa o ruchu drogowym grozi karą od 20 do 500 złotych.
Jak bezpieczne przewozić czworonoga w samochodzie?
Pozostaje jeszcze odpowiedź na pytanie - w jaki sposób przewozić psa, aby było to bezpieczne?
Właściciele psów niewielkich rozmiarów, takich jak york Marcina Krupy, mogą sprawić swoim czworonogom specjalne transportery, które montuje się na siedzeniach, zapewniając wszystkim komfort oraz bezpieczeństwo.
Przy większych psiakach należy wygospodarować odpowiednią przestrzeń w bagażniku otwartym na wnętrze samochodu.
Istnieje także możliwość zakupu specjalnej smyczy, którą łączy się z szelkami, wpinając psa w system pasów bezpieczeństwa.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?