Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Praca w kopalni Szczygłowice tylko dla wybrańców

Michał Wroński
Fot. Polska Dziennik Zachodni
Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego wezwani zostali do kopalni Szczygłowice. Mają sprawdzić, jakim prawem na tamtejszej "przeróbce" zatrudniona została żona przewodniczącego komisji zakładowej "Solidarności 80", Sławomira Ulatowskiego.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że niemal rok temu Kompania Węglowa - właściciel KWK Szczygłowice - wstrzymała na czas nieokreślony przyjęcia do kopalń. W tym kontekście sprawa wygląda co najmniej dwuznacznie - uważają górnicy.

Zawiadomienie "o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Zarząd Kompanii Węglowej" złożyli wczoraj do katowickich delegatur ABW i CBA związkowcy z Sierpnia 80. Wedle ich relacji, zatrudnienie żony przewodniczącego Ulatowskiego odbyło się także z pominięciem wszelkich stosowanych w takiej sytuacji procedur.

- Sprawę przeforsowano na polecenie jednego z wiceprezesów Kompanii Węglowej. Kobieta została skierowana na przyśpieszone przeszkolenie, zanim jeszcze formalnie była zatrudniona, a kwestie załatwienia tzw. obiegówki odłożono na później. Wszystko odbyło się w ciągu dwunastu godzin, a dyrektor kopalni dowiedział się o wszystkim już po fakcie - mówi Kazimierz Lubowicki, przewodniczący Sierpnia 80 na KWK Szczygłowice.

Zbulwersowani takim sposobem przyjęcia do pracy są również związkowcy z kopalnianej Solidarności. Jak podkreśla Jerzy Rygiel - przewodniczący komisji zakładowej w "Szczygłowicach", na rozpatrzenie w dziale kadr czeka około trzystu podań od młodych ludzi, marzących o pracy górnika.

- Dlaczego nie przyjęto kogoś z tej listy, skoro na dole notorycznie brakuje ludzi? Zamiast tego przyjmuje się po znajomości żonę przewodniczącego związku - komentuje Rygiel.

"Szlaban" na przyjęcia nowych pracowników do kopalń postawił w kwietniu ubiegłego roku zarząd Kompanii Węglowej. Jedynym wyjątkiem są absolwenci klas o profilu górniczym, jakie na prośbę spółki założono w kilku szkołach ponadgimnazjalnych regionu. Górnicy z tych właśnie klas mają zapewnioną pracę w kopalniach należących do KW. Inni chętni muszą czekać na lepsze czasy. Potwierdził nam to wczoraj rano Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej. Zapytaliśmy go też, dlaczego KWK "Szczygłowice" nie stosuje się do tych wytycznych.

- Tak się zdarzyło, że na przeróbce zwolniono dyscyplinarnie pracownika i pojawiło się wolne miejsce do obsadzenia. W tej jednej sytuacji nasze przepisy pozwalają uzupełnić wakat i stąd decyzja o przyjęciu nowego pracownika - tłumaczył Madej.

Takie argumenty nie przekonują jednak większości związkowców. Twierdzą oni, że przyjęta na przeróbkę żona przewodniczącego Ulatowskiego nie spełnia ani merytorycznych, ani wiekowych wymogów stawianych kandydatom na to stanowisko (wcześniej pracowała w zewnętrznej firmie współpracującej z kopalnią). Znów zatem wraca pytanie, dlaczego akurat jej dano szansę na zajęcie wakującego etatu.

Związkowcy z Sierpnia 80 podejrzewają, że mogła to być swoista "nagroda" za akceptację przez zakładową Solidarność 80 planów połączenia KWK Szczygłowice i Knurów. Przedstawiciele Kompanii Węglowej odpierają jednak takie sugestie.

- Zatrudnienie odbyło się na wniosek kopalni. My nie badamy życiorysu, ani stopnia pokrewieństwa kandydatów do pracy. Trudno przecież, byśmy ogłaszali konkurs - tłumaczy Zbigniew Madej.

Sam Sławomir Ulatowski stanowczo zaprzecza, by sprawa przyjęcia jego żony do pracy w kopalni Szczygłowice miała jakiekolwiek drugie dno.

- Żona jest pełnoletnia, więc może składać podania o pracę tam, gdzie chce. A ja nie mam nawet możliwości, by lobbować za nią w Kompanii Węglowej - mówi Ulatowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto