Sprawdziliśmy, jak w czwartek, 17 września, o poranku wygląda sytuacja w Sosnowcu, gdzie dzień wcześniej wybuchł pożar nieznanych dotąd substancji.
W środku nocy strażacy zlokalizowali źródło pożaru, jednak wciąż nie wiadomo, kiedy zakończy się akcja. Na miejscu ogień dogasza 116 strażaków z całego województwa śląskiego. Kłęby dymu unosiły się nad okolicą, a normy pyłu zawieszonego PM10 zostały przekroczone dwukrotnie. Mimo to WCZK uspokaja, że nie stanowi on bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia.
- Źródło pożaru zostało zlokalizowane około godz. 1.30 w nocy. Teraz (godz. 6.30 - przyp. OSA) na miejscu pracuje 31 zastępów straży pożarnej. Trwa dogaszanie pogorzeliska i nie wiadomo kiedy się ono zakończy - mówi st. kpt. Tomasz Dejnak.
Spośród 31 zastępów jedynie 5 stanowią siły Państwowej Straży Pożarnej z Sosnowca. Pozostałe to wsparcie z całego województwa. - W sumie w akcji udział bierze 116 ratowników - dodaje st. kpt. Dejnak.
Stacje pomiaru jakości powietrza odnotowały dwukrotne przekroczenie norm pyłu zawieszonego PM10
Przypomnijmy, że ogień wybuchł w środę, 16 września, około godz. 17. Gęste kłęby dymu wznosiły się na wysokość kilkuset metrów i przemieszczały w kierunku Sławkowa. Obserwowali je mieszkańcy wielu okolicznych miast. Wiatr zmienił się jednak przed godz. 21 i zapach gazów zaczął pojawiać się w Dąbrowie Górniczej oraz dzielnicach Sosnowca: Zagórzu czy Środuli.
System monitoringu jakości powietrza Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska pokazał w tym momencie znaczny wzrost poziomów toksycznych substancji. Na stacji pomiarowej przy ul. Tysiąclecia w Dąbrowie wskaźnik pyłu zawieszonego PM10 ponad dwukrotnie przekroczył normę (123 mmg/m3; norma: 50 mmg/m3).
Mimo to Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego uspokaja, że dym nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia, jednak zaleca się pozostanie w domach i zamknięcie okien.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?