Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poszukiwana Szarotka to kotka z katowickiej plebanii, w której wybuchł gaz

Natalia Cichecka
W piątkowej eksplozji gazu w budynku plebanii w Katowicach-Szopienicach zginęły dwie osoby, część osób trafiła do szpitali. Nie sposób przejść obojętnie obok gruzowiska, cierpienia dorosłych i dzieci. To, co widzimy w mediach, nie oddaje tragedii tych rodzin. Dla nich 27 stycznia pozostanie na zawsze dniem traumy. Od tej daty muszą budować swoje poukładane do tej pory życie na nowo. Najtrudniej będzie zaleczyć rany psychiczne. Nie zdajemy sobie też sprawy, że w tej tragedii ucierpiały także zwierzęta. Ocalały psiak miał towarzysza Smerfika. Dziewczynki, którym wraz z rodzicami udało się przeżyć, poszukiwały swoich zaginionych podczas wybuchu kotów. Miluś został odnaleziony. Nadal poszukiwana jest Szarotka, która bardzo pomagała w rozwoju sensorycznym starszej z dziewczynek.

Takich chwil, takich dni, jak piątek, 27 stycznia, o godzinie 8.30, nie da wymazać się z pamięci. Czytamy o nich w mediach, oglądamy relacje z akcji ratunkowych. Wybuch gazu w budynku plebanii w Katowicach-Szopienicach przy ulicy Bednorza to tragedia, która pochłonęła dwa ludzkie istnienia, a ocalałym z eksplozji zafundowała konieczność budowania życia od nowa. Gorsze od strat materialnych są urazy psychiczne, które nieraz pozostają w człowieku na całe życie. Nie zdajemy sobie też często sprawy, że ta trauma dotknęła również zwierząt, które wraz z ludźmi mieszkały w budynku.

Maks miał towarzysza Smerfika, były też dwa koty

Uratowany, wyniesiony z rumowiska przez strażaka psiak, to Maksiu. Miał towarzysza Smerfika. Ich pan leży w szpitalu. Maks jest pod opieką weterynarzy z Katowic. Zaraz po wybuchu, inna rodzina, dziewczynki i ich rodzice ocalali z eksplozji, rozpoczęli poszukiwania dwóch czworonożnych członków swojej rodziny. Milusia i Szarotki - kotów, które z nimi mieszkały.

- Poszukujemy dwóch kotków, które zaginęły wczoraj w wyniku wybuchu gazu w budynku plebanii w Katowicach-Szopienicach przy ulicy Bednorza 20! Szary reaguje na imię Szarotka, czarno-biały reaguje na imię Miluś. Dziewczynki bardzo martwią się o kotki, dopytują i tęsknią. Będziemy bardzo wdzięczni za jakiekolwiek informacje - na mediach społecznościowych ukazało się ogłoszenie bliskich, którzy wspierają rodzinę dwóch dziewczynek z Bednorza.

Nadal poszukiwana Szarotka

Pod zniszczoną plebanią Parafii Ewangelicko-Augsburską Zbawiciela w Szopienicach zbierali się przedstawiciele służb, których zadaniem jest ustalenie przyczyn eksplozji gazu. Choć już wiadomo, że budynku nie da się uratować i będzie on najprawdopodobniej przeznaczony do rozbiórki. W tym rumowisku trudno liczyć na cud, ale jednak się zdarzył. Napłynęły dobre wieści: jeden z kotków, Miluś został odnaleziony! Nadal poszukiwana jest kotka Szarotka, która miała ogromny wpływ na rozwój jednej z dziewczynek.

- W piątek, w kamienicy w której mieszkała moja siostra doszło do wybuchu gazu. Wszyscy żyją. Najbardziej ucierpiały dzieci, córki mojej siostry. Starsza ma połamane nóżki i dużo ran na główce, a młodsza uraz nerki i też rany na twarzy. Szwagier ma kilka szwów na głowie. Siostra jest poobijana, ale mimo wszystko jest ciągle w szpitalu, żeby opiekować się dziećmi. Poszukiwany jest jeszcze jeden z dwóch kotków mojej siostry, który jest ważny dla starszej córeczki, bo bardzo pomagał w jej rozwoju sensorycznym. Szarotka nadal poszukiwana - pisze w poście w mediach społecznościowych siostra jednej z poszkodowanych w wybuchu.

Obydwa kotki w momencie wybuchu miały na sobie obroże z identyfikatorami, ale telefony ich właścicieli uległy zniszczeniu podczas eksplozji, dlatego wszelkie informacje o poszukiwanej Szarotce należy kierować pod numer Pani Karoliny Bartosik z fundacji Cali Mali 519849776.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto