Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pościg ulicami Katowic i Tychów. Czy policjantka miała prawo strzelać?

Patryk Drabek
Mieszkaniec Żor uciekał przed funkcjonariuszami w lipcu 2018 roku
Mieszkaniec Żor uciekał przed funkcjonariuszami w lipcu 2018 roku 112Tychy - Tyskie Służby Ratownicze
Prokuratura Rejonowa w Tychach umorzyła śledztwo, które miało wyjaśnić, czy policjanci, ruszając w pościg ulicami Katowic i Tychów, nie przekroczyli swoich uprawnień. W tej sprawie szczególnie analizowane było zachowanie policjantki, która oddała strzały.

Przypomnijmy, że tyska prokuratura sprawdzała, czy policjanci z Katowic nie przekroczyli uprawnień, ruszając w pościg za 31-latkiem i strzelając do jego auta.

- Prokurator umorzył to postępowanie, stwierdzając, że nie ma znamion czynu zabronionego, a zachowanie policjantki było prawidłowe. Prokurator uznał, że były warunki do użycia broni palnej, a sposób jej użycia w takich warunkach nie wykroczył poza uprawnienia - przekazała prokurator Monika Stalmach-Ćwikowska, prokurator rejonowy w Tychach.

Mieszkaniec Żor uciekał przed funkcjonariuszami w lipcu 2018 roku. Najpierw policjanci z Katowic zatrzymali go do kontroli, ponieważ przekroczył prędkość. Nie miał też dowodu rejestracyjnego. Policjanci wystawili zatem mandaty i zakazali dalszej jazdy.

Gdy mundurowi znów zobaczyli 31-latka za kierownicą, dawali mu sygnały, by się zatrzymał, ale to zignorował. Rozpoczął się pościg zakończony w Tychach, gdzie 31-latek przejechał policjantowi po stopie. Wtedy funkcjonariuszka policji z Katowic oddała strzały.
Mieszkaniec Żor został zatrzymany i usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz użycia przemocy w celu zmuszenia policjanta do odstąpienia od czynności służbowej. Tłumaczył, że „mu odbiło”.

W trakcie śledztwa do prokuratury wpłynęła m.in. opinia biegłego z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Biegły miał przeprowadzić oględziny samochodu i ustalić m.in. trajektorię lotu pocisków. Policjantka powinna celować w opony, tymczasem...

Zobaczcie zdjęcia z tego pościgu:

- W pojazd trafiły dwa pociski, od tyłu do przodu auta. Jeden z nich trafił w zmieniarkę płyt CD, która znajduje się na środku. Drugi pocisk znalazł się w tylnej ścianie oparcia kanapy i podłokietniku - informowała prokuratura.

Komenda Miejska Policji w Katowicach nie komentowała tej sprawy ze względu na śledztwo.

- Jeżeli policjanci faktycznie wiedzieli, że to ta sama osoba, która była wcześniej zatrzymana, to podejście do tej sprawy mogłoby być inne - mówił natomiast Maciej Dziergas, wiceprzewodniczący zarządu wojewódzkiego NSZZ Policjantów. - Uciekanie przed funkcjonariuszami i przejechanie po stopie policjanta jest jednak skandaliczne. Tłumaczenie 31-latka, że coś mu odbiło i bał się zatrzymać, jest po prostu dziecinne. Czas zrozumieć, że to nie jest zabawa w kotka i myszkę. Nie możemy zakładać, że policjantka strzelała, celując do kierowcy. Powinno strzelać się w opony, ale sytuacja na pewno była dynamiczna. Uważam, że użycie broni palnej, z zachowaniem możliwej ostrożności, jest zasadne. Kierowca, decydując się na ucieczkę i przejechanie po stopie policjanta, musi liczyć się z każdymi konsekwencjami - mówił Dziergas.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto