Wśród dwunastu polskich miast, które chcą mieć status gospodarzy mistrzostw Europy są dwa z naszego regionu: Chorzów i Sosnowiec. W ciągu najbliższych trzech tygodni zostanie wyłonionych sześć spośród nich, w których miałyby się odbyć spotkania mistrzostw Europy. – UEFA dokładnie określa, jakie warunki musi spełniać miasto, w którym mają się odbywać mecze mistrzostw Europy. Wymogi te dotyczą m.in. stadionu, hoteli, parkingów, komunikacji miejskiej, lotniska, bezpieczeństwa, itp. – powiedział przewodniczący zespołu ds. przygotowań i organizacji ME-2012 Adam Olkowicz.
Trzydniowa wizyta delegacji rządowej i PZPN w Kijowie pokazała, że w stosunku do Ukrainy jesteśmy „nieco w tyle”. – Wybór miast to jedna ze spraw, w których Ukraińcy nas wyprzedzili. Oni już wiedzą, że organizacji meczów ME podjęły się Kijów, Lwów, Odessa, Charków i Dnipropietrowsk. W Polsce chęć goszczenia najlepszych drużyn Europy zgłosiły oficjalnie Gdańsk, Łódź, Szczecin, Poznań, Opole, Chorzów, Warszawa, Kraków, Białystok, Sosnowiec, Rzeszów i Wrocław. W czwartek o organizacji Euro-2012 rozmawiać będziemy podczas Konwentu Marszałków, który odbędzie się w Toruniu. W ciągu dwóch tygodni po tym spotkaniu musimy dokonać wyboru pięciu najlepszych ofert i jednego miasta, które będzie pozostawać w rezerwie – powiedział prezes PZPN, Michał Listkiewicz.
Chorzów, gdzie mieści się Stadion Śląski, kandyduje ze względów oczywistych. A jakie argumenty ma Sosnowiec? Na razie coś w rodzaju „obywatelskiej inicjatywy”, która sprowadza się do zamiaru zbudowania Stadionu Zagłębia Dąbrowskiego.
W tej sprawie prezydenci Sosnowca, Dąbrowy Górniczej i Będzina oraz burmistrz Czeladzi wystosowali wspólny list do Michała Listkiewicza oraz Mirosława Sawickiego, ministra Edukacji Narodowej i Sportu, podkreślając, że na terenie Zagłębia Dąbrowskiego są grunty, na których można byłoby wybudować nowoczesny obiekt.
Informacje na temat miast, w których mają odbyć się mecze ME, to jeden z elementów liczącej kilkaset stron dokumentacji zgłoszeniowej. – Największym zmartwieniem jest to, że brak choćby jednej pieczątki, jednego podpisu może przekreślić nasze szanse. A są one duże. Eksperci uważają, że kraje z Europy Środkowo-Wschodniej już nigdy mogą nie mieć tak dużej szansy organizacji mistrzostw Europy, jak obecnie – podkreślił szef PZPN.
Na Ukrainie w promocję idei organizacji Euro-2012 zaangażowanych będzie wiele sław sportu. Lobbować będą nie tylko piłkarze, jak Andrij Szewczenko czy Oleh Błochin, ale także m.in. Sergiej Bubka. – My też postaramy się wykorzystać gwiazdy polskiego futbolu, m.in. Grzegorza Latę – dodał Listkiewicz.
Polsko-ukraińską ofertę promować będzie hasło „Futbol łączy ludzi”. oraz przesłanie o mistrzostwach Europy w nowej Europie z podkreśleniem chrześcijańskich korzeni i słowiańskiej gościnności obu państw.
Komu ME?
Turniej finałowy mistrzostw Europy, oprócz Polski i Ukrainy, chcą zorganizować również wspólnie Chorwacja i Węgry, a także Grecja, Włochy, Rosja, Turcja i Azerbejdżan.
Procedura wyboru kraju-gospodarza EURO-2012 składa się z dwóch etapów. Na zakończenie pierwszego – 10 listopada tego roku – UEFA wybierze trzy kandydatury, które ubiegać się będą o prawo organizacji turnieju. Gospodarz zawodów zostanie wybrany 8 grudnia 2006 roku.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?