Miejscowi zagrali bardzo odważnie w pierwszym secie, czym zaskoczyli faworyzowanych gości. Gładko wygrali pierwszą partię, ale w drugiej przyjezdni zwarli już szyki. Kluczowy był trzeci set. Walka była bardzo zacięta i długo na tablicy świetlnej widniał remis. Od stanu 12:12 nieco skuteczniejsi byli jastrzębianie.
Gdy było 23:24, skutecznym atakiem popisał się Piotr Gabrych i w setach zrobiło się 1:2. Czwarta partia okazała się ostatnią. Ekipa gości wygrywała różnicą 10 punktów, ale potem seria wspaniałych serwisów Jakuba Łomacza i Marcina Nowaka pozwoliła sosnowiczanom zbliżyć się na 3 punkty (21:24). To było jednak wszystko, na co tego dnia jastrzębianie gospodarzom pozwolili. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że musimy zmusić rywali do błędów w przyjęciu zagrywki, stąd nasz bardzo mocny serwis - mówił po spotkaniu czołowy gracz Ivett, w zeszłym roku reprezentujący Polską Energię - Piotr Gabrych.
Cieszył się ze zwycięstwa trener gości Jan Such: - Sosnowiec zaskoczył nas zagrywką - mówił. - Przez półtora seta straciliśmy 14 punktów po własnych błędach. Potem przejęliśmy inicjatywę i 20 naszych zagrywek odniosło skutek. Ponadto mieliśmy także przewagę w ataku i w bloku.
Nie robił tragedii z porażki opiekun miejscowych, Andrzej Urbański. - Mamy fajną drużynę, która ze wszystkimi chce walczyć, ale w momencie gdy zawodzi przyjęcie, nie można myśleć o zwycięstwach. Szczególnie z rywalem tej klasy co Jastrzębie - powiedział.
Po meczu drużyna gospodarzy, wraz z trenerami i działaczami spotkała się na kolacji wigilijnej. Mimo porażki, nikt się nie smucił. Wszak miniony rok sosnowiecka siatkówka może uznać za niezwykle szczęśliwy.
* KP Polska Energia Sosnowiec - Ivett Jastrzębie 1:3 (25:18, 20:25, 23:25, 21:25). Widzów: 1500.
POLSKA ENERGIA: Wagner, Pliński, Legień, Matoszka, M. Nowak, Żywołożny, Maciejewicz (l) oraz Milbrant, Szewczyk, Łomacz, Niedziela.
IVETT: Chudik, Trocki, Michalczyk, Divisz, G. Nowak, Gabrych, Wójcik (l) oraz Kopciński, Gniecki, Pawłowski, Szczygieł.
Pozostałe wyniki Serii A siatkarzy: Morze Szczecin - Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:18, 20:25, 21:25, 22:25), PZU AZS Olsztyn - Skra Bełchatów 3:0 (25:14, 25:21, 25:16), NKS Nysa - Galaxia Pamapol AZS Częstochowa 0:3 (23:25, 21:25, 24:26), Gwardia Wrocław - GTPS Gorzów 3:1 (25:23, 23:25, 25:17, 25:21).
1. Galaxia 9 25 26:6
2. Ivett 9 21 23:11
3. Mostostal 9 18 22:16
4. Skra 9 16 18:13
5. Polska E. 9 13 18:18
6. PZU AZS 9 12 18:18
7. Gwardia 9 12 17:21
8. Morze 9 9 13:22
9. Nysa 9 5 8:23
10. GTPS 9 4 10:25
Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?