MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Polityczny skok na spółki

Witold Pustułka
rys. Marek Nycz.
rys. Marek Nycz.
Platforma Obywatelska krytykuje koalicję PiS-LPR-Samoobrona za obsadzanie najważniejszych stanowisk w państwie ludźmi niekompetentnymi, ale sama prowadzi w naszym regionie podobną politykę personalną.

Platforma Obywatelska krytykuje koalicję PiS-LPR-Samoobrona za obsadzanie najważniejszych stanowisk w państwie ludźmi niekompetentnymi, ale sama prowadzi w naszym regionie podobną politykę personalną. Przykładem mogą być zmiany, których dokonała ostatnio w podległych sobie spółkach ekipa nowego marszałka - Janusza Moszyńskiego.

Podczas Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Funduszu Górnośląskiego odwołano trzech członków Rady Nadzorczej, która skupiała znane autorytety naukowe z zakresu ekonomii i prawa. Profesora dr. Antoniego Witosza, znanego prawnika zastąpił Damian Fierla, nauczyciel z tyskiej szkoły podstawowej. Na miejsce profesora dra Romana Kurka powołano natomiast Ryszarda Cebulę, do niedawna związanego z Koksownią Przyjaźń. Z rady ekspertów pozostali jedynie profesorowie Krystyna Znaniecka i Józef Kolonko, ale i im nie wróży się przyszłości w Radzie FG.

Tylnym wejściem, bez konkursu, do Zarządu FG wprowadzono prominentnego działacza PO związanego z Gliwicami - Rafała Fulczyka. Ten sam Rafał Fulczyk został też członkiem Rady Nadzorczej Górnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Nawet sami działacze Platformy twierdzą, że są zdziwieni jego błyskawiczną karierą, tym bardziej, że jest on z wykształcenia inżynierem informatykiem i z finansami nie miał nigdy do czynienia.

- Nieprawda, kiedyś był wiceprezesem giełdowej spółki "Hoga" - broni Fulczyka Jarosław Kołodziejczyk, odpowiedzialny za działalność spółek "marszałkowskich" członek zarządu województwa.

Przypomnijmy, że w ledwie 12-letniej, ale niezwykle burzliwej historii Funduszu Górnośląskiego, próby manipulacji politycznych przy tej spółce zawsze kończyły się nieszczęściem, bo firma ta traktowana była jako swoista "przechowalnia talentów". W ciągu kilku lat od powstania Grupa Funduszu licząca 26 spółek poszła w rozsypkę, a nasz region bezpowrotnie stracił przy tej okazji 60 milionów złotych.

"Kolesiowską" politykę personalną w Funduszu zmienił dopiero były marszałek województwa Jan Olbrycht, który ogłosił otwarty konkurs na członków zarządu. Wygrali go obecny prezes Józef Dulian i jego zastępczyni - Joanna Schmid, oboje z dużym doświadczeniem bankowym i gruntownym wykształceniem. Po kilku latach pracy udało im się wyprowadzić firmę na prostą - za 2006 rok FG ma wreszcie zysk w wysokości 6 milionów złotych. Jeśli jednak okaże się, że ekipa marszałka Moszyńskiego ulegnie pokusie ponownego "upolitycznienia" Funduszu, ubiegły rok może być ostatnim, w którym spółka zanotowała zysk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto