Policjanci z Katowic eskortowali ciężarną do szpitala. Liczyła się każda minuta, kobieta miała krwotok. Tymczasem samochód, którym jechała utknął w korku na ulicy Piotrowickiej.
- Dziękuję Policji za interwencję, którą błyskawicznie i bardzo sprawnie przeprowadzili policjanci z Komisariatu III. Przeżywałem straszny dramat. 25 października, moja córka, która jest w drugim miesiącu ciąży doznała silnego krwotoku. Mój samochód utknął w korku i poprosiłem o pomoc policjantów. Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie – napisał pan Piotr w liście do komendanta Dariusza Augustyniaka, komendanta KMP Katowice.
Policjanci zaraz po przybyciu na Piotrowicką włączyli syreny i pilotowali samochód pana Piotra aż do Centralnego Szpitala Klinicznego przy ulicy Medyków.
- Po kilkunastu minutach konwój dotarł przed izbę przyjęć. Tam czekał już powiadomiony przez policję personel medyczny. Według opinii lekarza, gdyby nie pomoc i szybka reakcja policjantów, kobieta mogłaby stracić dziecko. Zagrożone było też jej życie – relacjonuje Jacek Pytel, rzecznik katowickiej policji.
- Moja córka jest cała i zdrowa – powiadomił komendanta pan Piotr.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?