W niedzielę sierżant Tomasz Witański rozpoczął służbę o godzinie 5. Zgodnie z przydzielonymi zadaniami kontrolował on trzeźwość kierowców na ulicy Boya-Żeleńskiego. W pewnym momencie z pobliskiego ogródka piwnego doszedł go brzęk tłukącego się szkła.
- Gdy nasz mundurowy postanowił to sprawdzić, zauważył leżącego na ziemi mężczyznę. Po sprawdzeniu funkcji życiowych okazało się, że człowiek ten nie oddycha i niewyczuwalna jest u niego akcja serca. O zdarzeniu policjant poinformował oficera dyżurnego, prosząc o przyjazd karetki, a sam podjął reanimację mężczyzny - relacjonują policjanci z Katowic.
(materiały policji)
Po kilku minutach na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, dalszą akcję policjant prowadził wspólnie z ratownikami. Na miejsce została wezwana jeszcze jedna specjalistyczna karetka. - Lekarz z tego zespołu stwierdził u reanimowanego zawał serca. Gdy mężczyźnie przywrócono funkcje życiowe, został on przetransportowany do szpitala - dodają funkcjonariusze.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?