Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podejrzenia z kopalni

Grzegorz Żądło
graf. Marek Nycz
graf. Marek Nycz
Inspektor Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach w zamian za łapówki wydawał pozytywne opinie o śrubach stosowanych przy obudowach kopalnianych chodników.

Inspektor Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach w zamian za łapówki wydawał pozytywne opinie o śrubach stosowanych przy obudowach kopalnianych chodników.

W piątek zatrzymali go policjanci z wydziału do walki z korupcją KWP w Katowicach. Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym. Musiał wpłacić 10 tys. poręczenia majątkowego. Został dyscyplinarnie zwolniony z pracy.

Do aresztu trafił natomiast 48-letni przedsiębiorca, który wręczał łapówki. Policja sprawdzi, czy zastosowane w kopalniach elementy mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa górników.

54-letni mieszkaniec Sosnowca był w GIG-u ekspertem odpowiedzialnym za badanie zgodności stosowanych w górnictwie materiałów z obowiązującymi normami. Pracował na stanowisku kierownika jednostki wydającej certyfikaty. To w dużej mierze od niego zależało, czy konkretny element będzie mógł zostać zastosowany w kopalni. Wykorzystał to właściciel prywatnego zakładu, zajmującego się produkcją wyrobów metalowych.

Jak wynika z ustaleń policji, 54-latek co najmniej pięciokrotnie przyjął łapówkę w wysokości od 500 do 1000 zł. - Podejrzany fałszował wyniki badań wytrzymałościowych specjalnych śrub - mówi Jacek Pytel z zespołu prasowego śląskiej policji. - Nie mamy informacji, czy te wyroby były przyczyną wystąpienia jakiegoś zagrożenia w kopalniach. Będziemy to sprawdzać. Innym instytucjom, między innymi kopalniom, też powinno zależeć na zbadaniu tej sprawy.

Śruby produkowane przez nieuczciwego przedsiębiorcę stosowane są w elementach przeznaczonych do łączenia prostych i łukowych elementów obudowy chodnikowej. Od ich wytrzymałości zależy stabilność i trwałość konstrukcji obudowy.

- Otrzymywaliśmy sygnały z kopalni, że pewien rodzaj śrub może nie spełniać wszystkich wymogów - mówi Sylwia Jarosławska-Sobór, rzeczniczka GIG-u. - Sprawdziliśmy całą dokumentację. Podejrzenia się potwierdziły. Dlatego osoba odpowiedzialna za wydawanie certyfikatów została zwolniona dyscyplinarnie. Złożyliśmy doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Z tego co wiem, cała partia niepełnowartościowych śrub została wycofana ze sprzedaży.

Zarówno byłemu pracownikowi GIG-u, jak i właścicielowi zakładu produkcyjnego grozi do ośmiu lat więzienia.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto