Podatki i opłaty lokalne na 2005 rok

Publikujemy dzisiaj stawki niektórych podatków lokalnych, których wysokość ustalają Rady Gmin. Wybraliśmy te, które dotyczą największej liczby mieszkańców. Na podstawie naszego zestawienia można porównać, w którym mieście płaci się do kasy urzędu najwięcej, a w którym najmniej.

Rady Gmin uchwalają stawki podatku od nieruchomości, od środków transportowych oraz od posiadania psów. Nie mogą jednak dowolnie ustalać ich wysokości. Kwoty podatków lokalnych nie mogą przekroczyć górnych granic stawek ogłaszanych na każdy rok podatkowy przez ministra finansów. Ten zaś ustala wysokość tych stawek w oparciu o wskaźnik inflacji z okresu trzech pierwszych kwartałów danego roku. W 2004 roku wyniósł on 3,2 proc. O tyle więc wzrosły maksymalne stawki podatków, jakie mogły uchwalić Rady Gmin.

W większości prezentowanych przez nas miast, rady zdecydowały się podnieść stawki o mniejsze kwoty niż wyniosła inflacja. Dokładnie o 3,2 proc. (średnio) wzrosły one w Piekarach Śląskich. Przeciętnie o 3 proc. więcej zapłacą podatnicy w Tarnowskich Górach. Wyjątek stanowią tutaj kwoty, które trzeba odprowadzić od tzw. gruntów pozostałych, w tym związanych z budynkami mieszkalnymi. Ta kwota wzrosła aż o 15 proc.

Jak podwyżki wyglądają w praktyce można zobaczyć na przykładzie Świętochłowic. Stawki podatku od nieruchomości zwiększyły się tu o 2 grosze od budynków mieszkalnych, 40 gr od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, 12 gr od pozostałych budynków, o 1 grosz od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej i 5 gr od pozostałych gruntów.

Duże ulgi w podatku od nieruchomości proponuje Ruda Śląska. Są one związane z działalnością gospodarczą. Przedsiębiorca tworzący nowe miejsca pracy może ubiegać się o kilkudziesięcioprocentową ulgę w podatku od nieruchomości.
Przy wzroście zatrudnienia do pięciu osób, ulga wyniesie 20. proc przez dwa kolejne lata. Przy wzroście od 6 do 20 osób — 40 proc. przez trzy kolejne lata, a przy wzroście zatrudnienia od 21 osób wzwyż będzie można skorzystać z 60 proc. ulgi przez pięć kolejnych lat.

Duże rozbieżności w prezentowanych przez nas miastach występują w stawkach podatku od posiadania psów. W Mysłowicach wszyscy posiadacze czworonogów są zwolnieni z jego płacenia. Jednak radni poważnie zastanawiają się czy nie znieść tej ulgi. Ciekawym „przypadkiem” jest Chorzów. W tym mieście za posiadanie psa trzeba rocznie płacić tylko 10 zł. Co więcej kwota ta utrzymuje się na tym samym poziomie już od 1996 roku. Z kolei najdroższym miastem dla miłośników psów są Tarnowskie Góry, w których płaci się aż 50 zł. Warto dodać, że maksymalna stawka na 2005 rok wynosi 51,9 zł. Ogólnie podatek wzrósł o niewielkie kwoty. Przykładowo w Katowicach o 1 zł, czyli o 2,1 proc.

Przy analizie stawek podatku od posiadania psów można zauważyć jeszcze jedną prawidłowość oraz odstępstwo od niej. W dwóch miastach (Świętochłowice, Piekary Śląskie) właściciele więcej niż jednego czworonoga, za każdego następnego płacą mniej. Innym torem poszły Siemianowice. W tym mieście jeśli ktoś chce mieć więcej psów, za drugiego i kolejne musi płacić więcej.