Dramat rozgrywał się na oczach dziesiątek innych kierowców. Ilu z nich ruszyło na ratunek? Z relacji, jakie przekazali nam Czytelnicy wynika, że niewielu. - Większość gapiła się, zamiast ruszyć z pomocą - mówi jeden z mieszkańców osiedla "Gwiazdy", który ze swego okna obserwował wydarzenia przy wylocie z tunelu.
Mniej stanowczy w sądach są uczestniczący w akcji ratunkowej strażacy. Jak mówi st. kpt. Andrzej Płóciniczak, rzecznik katowickiej komendy PSP na miejscu zastali oni przynajmniej 10 opróżnionych przez innych kierowców gaśnic. Niewiele to jednak pomogło.
- Z taką zwykłą, kilogramową gaśnicą trudno nawet podejść do płonącego samochodu - ocenia Płóciniczak.
- One są dobre w sytuacji, kiedy zdarzy się zwarcie w instalacji i można stłumić ogień w zarodku. Kiedy samochód zacznie się już naprawdę palić, to nie pomoże nawet taka 6-kilogramowa. Wtedy pozostaje tylko szybka ucieczka - radzi Tomasz Rusołowski, który prowadzi w Katowicach serwis gaśnic.
Jak dodaje problemem jest jednak nie tylko ograniczona wielkość (a tym samym skuteczność) samochodowej gaśnicy, lecz również niewiedza samych kierowców.
- Część nawet nie wie, gdzie mają gaśnicę. Często jest tak, że gdy przyjeżdżają na przegląd, to dopiero u mnie zaczynają jej szukać - mówi Rusołowski.
Strażacy dopowiadają, że nawet jeśli kierowca ma gaśnicę pod ręką, to często nie wie jak jej użyć. W chwili pożaru na czytanie instrukcji obsługi jest już stanowczo zbyt późno. - Nie mamy złudzeń. Mało jest okazji do praktycznego wypróbowania działania gaśnicy. Chyba tylko przy jakiś szkoleniach przeciwpożarowych w zakładzie pracy - dodaje Andrzej Płóciniczak.
Z całą pewnością takiej wiedzy nie mają okazji nabyć podczas kursów przygotowujących do egzaminu na prawo jazdy. Roman Bańczyk, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach stwierdza krótko: takich szczegółowych zagadnień program nauki nie obejmuje.
- Podobnie jak nie obejmuje zajęć z apteczką - mówi Bańczyk.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?