Konkurs odbył się w Radiu Katowice i miał charakter zabawy, ale był też bardzo pouczający, bo dotykał często wrażliwych spraw dla Ślązaków. Poprzedzał jubileuszową galę „Po naszymu czyli po śląsku”, która odbędzie w 1 grudnia w Zabrzu.
Zobacz zdjęcia:
Bez wątpienia trzeba mieć sporo odwagi, by w tym konkursie wystąpić, asić się tą swoją mową najpierwszą, mową domowych relacji i jeszcze mieć coś do powiedzenia. Trzeba też mieć na względzie dobro śląskiej godki, by ją promować przy każdej nadarzającej się okazji, by o niej rozmawiać, wzajemnie się do niej przekonywać, a konkurs „Po naszymu...” taką okazję właśnie stwarza.
W przeszłości Izolda Czmok-Nowak wystąpiła w roli córki Marii Pańczyk w telewizyjnym serialu „Sobota w Bytkowie”. Teraz ujęła jury znajomością gwary z Radzionkowa Rojcy, bo jej ni ma gańba godać po śląsku i to tak, jak mówili jej bliscy, a oni „sycą” czyli mazurzą.
Marek Szołtysek przyszedł z rekwizytem – sandałem. Wtajemniczył jury i publiczność, że to z tej pary sandałów, którą kupił w Ziemi Świętej i dał poświęcić księdzu. Inni dali do poświęcenia różańce, a on właśnie te zandale, bo może uszyto je z kamelijnej skóry, a ten wielbłąd czyli kamela może pochodzi od wielbłąda, na którym przyjechał do Betlejem król Baltazar. Z jurorem, ks. prof. Jerzym Szymik wdał się potem Szołtysek w dyskusję o zandalach Ponbóczka, kiere mają we Niemcach.
Remigiusz Rączka rozprawiał o „porządku moralnym” w swojej rodzinie, a ten porządek jest potrzebny, żeby ta familijo do kupy się trzymała. Z kolei prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik nawiązała do uroczystości z dnia poprzedniego – odsłonięcia pomnika Wojciechu Korfantym w Warszawie. Uczestniczyła w tej uroczystości. – Tak dumna jak wczoraj, że jestem Ślązaczką, jeszcze w Warszawie nie byłam – przekonywała.
Prezydent Zabrza po raz drugi wystąpiła w konkursie „Po naszymu dla VIP”, po raz pierwszy w 2010 roku.
Nowa senator Halina Bieda dodała, że Wojciech Korfanty prawdopodobnie zostanie patronem katowickiego lotniska, wkrótce wnioskować będą o to radni Sejmiku Śląskiego.
Usłyszeliśmy także, jak ładnie mówi po śląsku o swoim Orzeszu ks. Stanisław Puchała, kogo mo w zocy muzyk Grzegorz Płonka, który czerpie garściami z dorobku Adolfa Dygacza i Juliusza Rogera. Senator Marek Plura zapewniał, że od lat czekał, by móc wystąpić w konkursie Marii Pańczyk.
Szkoda, że z tej okazji do rozmowy o śląskich sprawach nie skorzystali ci wszyscy, którzy przyjęli zaproszenie, a nawet potwierdzili swoją obecność.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?