Jak informuje policja, w lipcu mieszkaniec Gliwic powiadomił policjantów o kradzieży swojego audi a6. W czasie gdy właściciel pojechał do Warszawy, pojazd został skradziony z parkingu przy ulicy Batorego.
Policjanci analizując całe zdarzenie stwierdzili pewne nieprawidłowości, po kilku tygodniach śledztwa byli już pewni, że do kradzieży auta nigdy nie doszło, a jego właściciel chciał wyłudzić odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej.
W czwartek (07. X) 31-latek został zatrzymany w swoim domu, o jego dalszym losie zadecyduje prokurator. Odpowie on za oszustwo, zgłoszenie przestępstwa, którego nie popełniono, składanie fałszywych zeznań i ukrycie majątku przed komornikiem, ponieważ auto było zajęte w celu pokrycia roszczeń wierzycieli.
Zatrzymanemu grozi teraz 8 lat więzienia.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?