Pikieta przeciw ustawie antyaborcyjnej w Katowicach [ZDJĘCIA, WIDEO]. Popierasz? [SONDA]

Pikieta przeciw ustawie antyaborcyjnej w Katowicach [ZDJĘCIA]

Grupa „Dziewuchy Dziewuchom Śląsk”, to lokalna frakcja grupy powstałej na Facebooku niecały tydzień temu, obecnie liczącej ponad 87 tys. osób. - Decyzja o takiej formie protestu została podjęta między innymi po rozmowie z posłanką PiS, panią Bożeną Borys-Szopą, która w tak ważnej chwili dla polityki rodzinnej państwa, oświadczyła, że nic nie wie o projekcie obywatelskim dotyczącym zaostrzenia obecnej ustawy antyaborcyjnej – informują jej przedstawiciele.

Jak dodają grupa „Dziewuchy Dziewuchom” nie jest związana z żadną partią polityczną, ani jakimkolwiek innym ruchem społecznym. - Jej działanie związane jest z możliwością zaostrzenia dotychczasowych przepisów dotyczących przerywania ciąży. Uważamy, że nasz protest podjęty w tej chwili nie jest przedwczesny. Posłanki i posłowie, którzy są przedstawicielami społeczeństwa, muszą znać wolę i poglądy Polek i Polaków. Dlatego też protestujemy przeciwko możliwym zmianom w prawie, prowadzącym do zlikwidowania wszystkich trzech przypadków, w których do tej pory aborcja była możliwa. Chodzi o ciążę w wyniku gwałtu oraz w przypadkach zagrożenia życia kobiety i ciężkiej choroby płodu – tłumaczą.

Pikieta przed biurem PiS w Katowicach rozpoczęła się o godz. 16. Pojawiło się kilka osób. Wszystkie udały się do biura PiS, aby zapytać przedstawicieli partii o stanowisko wobec planów zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Zebranych przyjął Piotr Pietrasz, radny z Katowic i rzecznik PiS w Katowicach, odmówił jednak wypowiadania się w imieniu partii, nie chciał zdradzić także swojego stanowiska w sprawie.

Przed budynkiem przy ulicy Warszawskiej pikietujący rozstawili namioty, w których zamierzają spędzić najbliższe dni, a nwet miesiąc. - Chyba, że władze PiS wycofają się z tego chybionego pomysłu, wtedy zwijamy się i idziemy do domu - zapowiedział Psych Smykowski, jeden z organizatorów akcji.