- To wstępne dane - zastrzega Bartosz Gorczyński z IS. - Pełną informację uzyskamy dopiero, gdy urzędy zakończą zwrot nadpłaconych podatków, a na to mają czas do końca lipca.
Od ubiegłego roku milionerów w naszym regionie nieco ubyło. Za 2008 rok podatek od takiej sumy i wyższych płaciło 1439 osób. Około 300 osób wykazało więc za 2009 rok niższe dochody.
W innych miastach było podobnie. W samej tylko Warszawie w tym roku dochody od miliona w górę wykazały 1532 osoby. O ponad 600 mniej niż rok wcześniej.
Na Śląsku, gdzie w 2009 roku ponad milion złotych zarobiło 1277 osób, także w porównaniu z ubiegłym rokiem milionerów ubyło, choć mniej niż w Wielkopolsce - o 224 osoby. Kryzys? Możliwe, choć fachowcy powątpiewają w biednienie akurat w grupie tych, którzy miesięcznie zarabiają blisko 100 tysięcy złotych.
- Jedną z przyczyn malejącej liczby milionerów może być ucieczka w szarą strefę - twierdzi prof. Remigiusz Kaszubski ze Związku Banków Polskich.
Nie dziwi więc, że urzędy skarbowe w tym roku odeślą podatnikom więcej pieniędzy niż rok temu. Wielkopolskie w ubiegłym roku oddały 990 milionów złotych zapłaconych wcześniej zaliczek na poczet podatku dochodowego, teraz zwroty wyniosły ponad 1,54 miliarda złotych.
Kto zarabia miliony? W przytłaczającej większości są to osoby prowadzące działalność gospodarczą. Ci, którzy rozliczają się w poznańskich urzędach skarbowych, wybierają najczęściej 19-procentowy podatek liniowy. Oznacza to, że do wspólnej kasy wpłacają przynajmniej, bagatela, 190 tysięcy złotych. Pod tym względem nie różnimy się od reszty kraju. Tę formę opodatkowania milionerzy wybierają najczęściej - od morza do Tatr. Choć pełnych danych za ubiegły rok jeszcze nie ma, wiele wskazuje na to, że Wielkopolska podobnie jak w latach ubiegłych będzie mieściła się w czołówce województw obfitujących w milionerów. Co prawda jest ich mniej niż na Śląsku, za to cztery i pół raza więcej niż w województwie zachodniopomorskim (tam 245 osób wykazało przychód ponad milion złotych), a także prawie czterokrotnie więcej niż w lubelskim, gdzie ponad milion zarobiło 320 osób.
Ponad połowa wielkopolskich tegorocznych milionerów (525 osób) rozlicza się w Poznaniu i powiecie poznańskim. Pozostali oddają PIT-y w urzędach skarbowych reszty województwa. Ci ostatni nieco rzadziej niż poznaniacy wybierają podatek liniowy.
Jednak - w przeciwieństwie do lat wcześniejszych, wielkopolskie fortuny nie powstawały na giełdzie. Wielkopolanie w minionym roku ani nie sprzedawali akcji, ani ich nie kupowali. Zysk ze sprzedaży papierów wartościowych wykazany przez Wielkopolan w zeznaniach podatkowych był niższy ponad trzykrotnie, o niespełna trzy razy niższe były wykazane straty.
- Być może to lokalna specyfika - zastanawia się Łukasz Porębski, dyrektor ds. analiz Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. - Po ucieczce z giełdy na przełomie 2008 i 2009 roku, mniej więcej od drugiego kwartału 2009 r. sytuacja zaczęła się normalizować, a inwestorzy wracać na rynek. Spadek zarówno strat, jak i zysków może wskazywać albo na to, że Wielkopolanie się do giełdy zniechęcili i czekają z powrotem, albo że są obecni na rynku, ale póki co przetrzymują akcje.
Jak jest faktycznie, dowiemy się jesienią, kiedy SII opracuje wyniki badań nad aktywnością inwestorów w poszczególnych regionach kraju.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Polski Głosu Wielkopolskiego
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?