Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Peron 5 w Katowicach, czyli słynny peron z Hogwartu, zostanie z nami na dobre

Justyna Przybytek
Peron piąty w Katowicach w 2010 roku został okrzyknięty peronem z Hogwarty
Peron piąty w Katowicach w 2010 roku został okrzyknięty peronem z Hogwarty
Peron 5 w Katowicach miał być tymczasowy, dziś wiadomo, że zostanie w Katowicach już na stałe. PLK twierdzi, że peron się przydaje, ale o jegom remoncie nie ma mowy. Zostaje prowizorka

Miał być tylko tymczasowy, dlatego też od początku był byle jaki, bez wygód i odpychający. Ot, prowizoryczny. Tyle że prowizorka bywa najtrwalsza. Tak też będzie w przypadku peronu piątego na dworcu w Katowicach. Choć powstał na czas przebudowy czterech peronów naszego dworca i jego żywot miał wkrótce po zakończeniu modernizacji dobiec końca, peron 5 nadal działa. Mimo że remont peronów i przejść między nimi szczęśliwie się zakończył, piąty zostanie w Katowicach, być może już na zawsze.

- Peron pozostanie i będzie działał jako rezerwowy, w razie zakłóceń czy perturbacji w ruchu pociągów (obecnie zatrzymuje się tu jeden pociąg), ale też będzie wykorzystywany w czasie, gdy ruch na stacji w Katowicach będzie wzmożony, czyli m.in. latem, w okresie wyjazdów kolonijnych - wyjaśnia Jacek Karniewski, rzecznik prasowy śląskiego oddziału Polskich Linii Kolejowych.

Rzecznik nie pozostawia nadziei na ewentualny remont peronu. Obecnie jego wygląd pozostawia wiele do życzenia. Na platformie znajduje się metalowa wiata i rozkład. I na tym lista udogodnień dla podróżnych się kończy. Wielu z nich nadal narzeka też, że droga z "5" na katowicki dworzec - albo w odwortną stronę - nie jest dobrze oznaczona i zamiast trafić na stację, błądzą po centrum.

- Peron został dostosowany do warunków, które pozwalają na jego funkcjonowanie: pasażer może tu wsiąść i wysiąść z pociągu, ma też rozkład jazdy. Jego wygląd jakoś tragicznie nie odbiega od standardów, oczywiście nie ma co porównywać z wyglądem peronów na dworcu, ale też inne pieniądze zostały zainwestowane w perony na dworcu, a inne w przygotowanie peronu piątego - tłumaczy Karniewski.

Dlaczego peron 5 w Katowicach nazywamy peronem z Hogwartu? Uruchomiono go na początku 2011, choć wpisano do rozkładu jazdy już pod koniec 2010, gdy w praktyce jeszcze nie istniał. Drwinom nie było końca: peron okrzyknięto stacją widmo, właśnie peronem z Hogwartu, który jak peron 9 i 3/4 znany z książki o Harrym Poterze, jest magicznie ukryty. W książce przed mugolami, w Katowicach przed pasażerami. Kpiła z niego cała Polska. Ambaras polegał na tym, że peronu technicznego, którego kolej nie zdążyła przebudować na pasażerski, podróżni szukali po całym dworcu. Najczęściej - wedle logiki - za peronem czwartym i tu pojawiała się zgrzyt, bo za peronem czwartym… pusto. Peron tymczasem spokojnie był na swoim miejscu, czyli kilkaset metrów dalej od pozostałych, za Kinoteatrem Rialto.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto