Pedobear został patronem przedszkola w Mysłowicach na trzy dni. Błąd grafika - tłumaczą

Jak donoszą internauci, w Mysłowicach otwarto przedszkole, do którego dzieci zaprasza... Pedobear.

- Liczyłam na to, że od września uda mi się zapisać tam dziecko. Teraz jednak mam wątpliwości. Czy ktoś posłużył sie wizerunkiem Pedomisia celowo, czy to tylko nieświadoma wpadka? - zastanawia się internautka Majka.

Pedobear zapraszał do przedszkola przez trzy dni. W tym czasie do właścicieli placówki dotarła informacja, z czym niewinny z pozoru misiek jest kojarzony. Wtedy szyld zdjęto.

– Policjanci i strażacy wręczają misie dzieciom, które ucierpiały w wypadkach czy pożarach, żeby jakoś je pocieszyć. Kto by pomyślał, że miś może kojarzyć się z pedofilią? Przecież jest Miś Coralgol, Miś Uszatek, miś siaki, owaki. Policjanci i strażacy wręczają misie małym ofiarom wypadków czy pożarów, żeby się mniej bały – mówi Andrzej Motyl, właściciel przedszkola „Motylek”, które Pedobear reklamował.

Co się więc stało, że postać kojarzona na całym świecie z pedofilią trafiła na szyld? Okazuje się, że zawinił grafik.

– Szukał rysunków nieobjętych prawami autorskimi i trafiło akurat na tego misia. Misiek jak misiek, skąd mogłem wiedzieć, że komuś się tak kojarzy? – pyta Rafał Nowak z agencji „Paula”. To jej pracownicy po wyjściu na jaw prawdziwej tożsamości Pedobeara ściągali szyld.

Właściciel przedszkola do tej pory chwalił sobie współpracę z agencją. Teraz jednak obawia się, że straty mogą być ogromne.

– To jest obraza mojej osoby i antyreklama dla przedszkola, to jest najgorsze. Nie wiem, jak nasi potencjalni klienci podejdą do tego. Chyba będziemy musieli iść z tym na policję – dodaje Andrzej Motyl.

Co to jest Pedobear? To Miś Pedofil!

Początkowo Pedobear nosił nazwę Kuma, co po japońsku oznacza Miś i właśnie w Japonii powstał. Dopiero po przeniesieniu go na serwis internetowy 4chana zyskał nazwę Pedobear.

Pedobear jest znany głównie z serwisu 4chan, skąd rozprzestrzenił się na cały internet. Jest bohaterem fotomontaży z udziałem małych dzieci, przeważnie w kontekście seksualnym.

Mimo swojej nazwy i natury jest postrzegany raczej jako postać budząca śmiech ze względu na swoje zachowanie i sposób przedstawienia.

Co Wy na to? Widzieliście Pedobeara? Wysłalibyście tam dzieci?