Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parkowanie przy Radziszewskiego: Brakuje miejsc, kierowcy parkują gdzie popadnie

Kamil Olszewski
Parkowanie przy Radziszewskiego. W ubiegłym roku strażnicy ukarali tu setki kierowców, odholowując blisko 80 pojazdów
Parkowanie przy Radziszewskiego. W ubiegłym roku strażnicy ukarali tu setki kierowców, odholowując blisko 80 pojazdów Małgorzata Genca
Strażnicy miejscy wlepiają kierowcom mandaty za złe parkowanie przy Radziszewskiego. Okoliczni mieszkańcy skarżą się, że właściciele aut zastawiają im wjazdy i niszczą zieleń.

Miejsc parkingowych przy ul. Radziszewskiego od zawsze było za mało. Ich liczba zmniejszyła się jeszcze po przeprowadzonym remoncie ulicy, a dojazd do niektórych postojówek jest utrudniony z powodu trwającej budowy Centrum Spotkania Kultur.

- Samochody parkują w każdej wolnej luce, na trawnikach, pod drzewami - mówi pani Agnieszka, pracująca w jednym z obiektów przy ul. Radziszewskiego. - Gdzie mają się zatrzymać, jeśli już od rana cały parking jest szczelnie zastawiony? - pyta.

Naszej rozmówczyni najbardziej żal studentów, którzy po zajęciach zastają blokady na kołach swoich aut. - Studenci proszą o niekaranie ich, o pouczenie - mówi pani Agnieszka. - Strażnicy pozostają niewzruszeni, choć widzą, że jest to osoba ucząca się, a jej samochód to stare seicento czy corsa.

- Tu albo się parkuje superpoprawnie, albo lepiej wcale nie zostawiać auta - mówi Tomasz, student KUL. - Wystarczy, że obwód pojazdu trochę wystaje poza miejsce parkingowe i mandat jest już za wycieraczką. Nie ma nawet co liczyć na to, że uda się choć na chwilę zaparkować niezgodnie z prawem, bo municypalni są tu kilka razy w ciągu dnia - dodaje.

Strażnicy miejscy wyjaśniają, że ich zintensyfikowane działania wynikają z licznych zgłoszeń okolicznych mieszkańców, dotyczących m.in. zastawianych wjazdów, podwójnego parkowania i niszczenia zieleni. - Statystyki pokazują, że skala problemu jest naprawdę duża - mówi Robert Gogola z biura prasowego Straży Miejskiej. - W ubiegłym roku odholowaliśmy z ul. Radziszewskiego 77 aut z 426 łącznie odholowanych w całym Lublinie. Aż 49 z nich stało na miejscach przeznaczonych dla niepełnosprawnych, a w takim przypadku obowiązek holowania pojazdu wynika z przepisów.

Strażnicy odholowują auta w ostateczności, gdy stanowią zagrożenie w ruchu drogowym czy utrudniają przejazd innym kierowcom. - W mniej poważnych przypadkach, np. parkowaniu na postoju taksówek, karzemy mandatami. Ich wysokość waha się od 20 do 500 zł w zależności od popełnianego wykroczenia - wyjaśnia Gogola. - Gdy jednak to nie przynosi rezultatów, zakładamy urządzenia blokujące. Dotyczy to w głównej mierze tych parkujących, którzy niszczą obszary zielone - dodaje.

Jak Waszym zdaniem rozwiązać problem parkowania przy Radziszewskiego?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto