Parking automatyczny na Tylnej Mariackiej w Katowicach. Kiedy poznamy regulamin i cennik? Trwają ostatnie odbiory techniczne

Kliknij TUTAJ, by zobaczyć ZDJĘCIA

Konstrukcja pierwszego w Polsce publicznego parkingu automatycznego od kilku miesięcy jest już gotowa. Obiekt przy ul. Tylnej Mariackiej w Katowicach nadal nie jest jednak dostępny dla mieszkańców, trwają bowiem odbiory techniczne. Szkolona jest również obsługa przyszłego operatora parkingu. To już ostatni etap inwestycji, która jest coraz bliżej zakończenia.

- Zmierzamy do podpisania protokołu odbioru końcowego. Większość elementów została poprawnie zweryfikowana, mam na myśli kwestie działania maszyn, podnośników, całego tego systemu - mówi Dawid Kwiecień z Katowickiej Agencji Wydawniczej.

Ostatnie odbiory skupiają się wokół kwestii informatycznych i systemu łączności. Maszyny na parkingu automatycznym przy ul. Tylnej Mariackiej łączyć się będą z centrum przesiadkowym na Brynowie, gdzie będzie znajdować się obsługa techniczna obiektu.

- Gdy coś według nas nie działa, nie możemy np. ściągnąć samochodu, to jest intercom przy każdej z maszyn. Jeśli działoby się coś, czego nie da się rozwiązać zdalnymi poleceniami, to na miejsce przyjedzie ekipa techniczna z Brynowa - wyjaśnia Dawid Kwiecień.

Do centrum przesiadkowego w Brynowie trafiać będą różnego typu dane związane m.in. z działaniem maszyn i sytemu płatności, a także obraz z monitoringu.

- Wszystko zmierza już ku zakończeniu procesu inwestycyjnego, odbiory potrwają jeszcze najbliższych kilka tygodni. Od zakończenia inwestycji do jej uruchomienia dla kierowców potrzebne jest jeszcze sformalizowanie przez miasto regulaminu i cennika - mówi Dawid Kwiecień z Katowickich Inwestycji S.A.

Dokładne zapisy regulaminu oraz to, co najbardziej interesuje przyszłych użytkowników, czyli cennik, będą znane kiedy Rada Miasta uchwali stosowną uchwałę. Jako termin oddania inwestycji do użytku wskazywano trzeci kwartał bieżącego roku. Nie wiemy jeszcze, czy radni zajmą się sprawią jeszcze podczas lipcowej sesji RM (27.07) czy dopiero we wrześniu (11.09).

Parking automatyczny przy ulicy Tylnej Mariackiej to pierwsza tego typu inwestycja publiczna w Polsce. W miejscu, które pomieściłoby nieco ponad 40 standardowych miejsc parkingowych, dzięki nowej konstrukcji będzie można pozostawić 240 pojazdów.

Parking jest samoobsługowy, ale kierowcy będą mogli korzystać ze wsparcia obsługi technicznej. Na każdym panelu obsługi i kasie płatniczej zainstalowane zostały intercomy, dzięki którym będzie można połączyć się z pracownikami odpowiedzialnymi za zdalną obsługę i udzielanie pomocy.

W korzystaniu z parkingu pomagają czujniki optyczne, radarowe i sygnalizacja ostrzegawcza, które ułatwiają prawidłowe zaparkowanie samochodu na platformie transportowej. Sam proces parkowania można porównać do korzystania z myjni automatycznej, gdzie urządzenia sygnalizują nam poprawne umieszczenie pojazdu.

Kierowca, który będzie chciał skorzystać z parkingu na ul. Tylnej Mariackiej, musi wjechać na specjalną platformę, a następnie opuścić pojazd i na ekranie sterowania potwierdzić, że samochód jest gotowy do podniesienia.

- Wychodząc z samochodu oczywiście zamykamy wszystkie drzwi, okna i zabezpieczamy pojazd. Podchodzimy do monitora i wybieramy czas parkowania. Wtedy już pracują wszystkie czujniki, czyli jeśli np. zostawimy otwarte drzwi, to czujniki nas o tym poinformują. Kiedy pobierzemy już bilet i potwierdzimy w ten sposób, że pojazd jest gotowy do zaparkowania, trwa jeszcze ponowne skanowanie samochodu przez wszystkie czujniki, żeby sprawdzić czy jest prawidłowo zaparkowany i czy może być uniesiony wyżej - wyjaśnia Dawid Kwiecień.

Maszyna już w sposób zupełnie zautomatyzowany przeniesie go na wyższy poziom. Odbiór samochodu wygląda analogicznie – po uiszczeniu opłaty maszyna automatycznie sprowadzi platformę, na której pozostawiony został samochód, do poziomu umożliwiającego odbiór pojazdu przez kierowcę.

System czujników to tylko jeden z elementów, które zapewnią bezpieczeństwo przyszłym użytkownikom parkingu automatycznego w Katowicach. Gdy maszyna pracuje, a platformy rotacyjne obracają się by umieścić pojazd wyżej, w środku nie może przebywać żaden człowiek. Nie pozwoli na to specjalny system zabezpieczeń, który po wykryciu człowieka na platformie, spowoduje awaryjne zatrzymanie maszyny.

- Maszyny zostały zaprojektowane tak, by były jak najbardziej komfortowe i bezwzględnie bezpieczne - przekonuje Dawid Kwiecień.

W mediach społecznościowych mieszkańcy Katowic zastanawiali się, czy maszyna jest przygotowana na różnego typu sytuacje związane np. z wyciekami płynów eksploatacyjnych z zaparkowanych tam samochodów.

- Każda z platform jest szczelna, jest wyposażona w specjalny system zbiorników, które zbierają ewentualne płyny eksploatacyjne, jakie mogłyby się wydostawać z pojazdów, a następnie są opróżniane. To ryzyko, że płyny eksploatacyjne z pojazdu zaparkowanego wyżej mogłyby opadać na nasz pojazd, jest zniwelowane - tłumaczy Dawid Kwiecień.

Inna z wątpliwości wyrażanych przez mieszkańców dotyczy działania parkingu w przypadku braku prądu lub awarii zasilania.

- Każda z tych maszyn jest wyposażona w podwójny system zasilania. Jeśli z jakichś powodów system główny byłby niedostępny, to maszyna przełącza się na system rezerwowy, który oczywiście umożliwia jej dalsze funkcjonowanie. Załóżmy jednak, że zdarza się nieprawdopodobna sytuacja i zarówno system główny, jak i system awaryjny nie działają. Jest jeszcze dodatkowa funkcjonalność, która mimo braku energii elektrycznej pozwala sprowadzić wszystkie pojazdy na dół, więc nie będzie takiej sytuacji, że w przypadku braku prądu kierowca nie może odzyskać pojazdu i odjechać - przekonuje Dawid Kwiecień.

Parking składa się z dwóch zespołów maszyn. Ich działanie polega na wykorzystywaniu inteligentnego systemu rotacyjnego i przechowywania pojazdów na przeznaczonych do tego platformach. Pierwszy zestaw – o długości 67 metrów – to połączenie 12 modułów parkingowych. Drugi – długi na ponad 45 metrów – składa się z 8 modułów. Każdy moduł posiada niezależny wjazd i wyjazd oraz 12 platform parkingowych. To oznacza, że w obu zestawach zaparkować można łącznie 240 pojazdów. Co ciekawe, dzięki wysokości wynoszącej 17 metrów parking izoluje tę część śródmieścia od nasypu kolejowego i przejeżdżających pociągów. W efekcie może pełnić rolę ekranu akustycznego.