Park w Chorzowie szykuje się na nowy sezon [Zdjęcia]

Już od ponad miesiąca mamy kalendarzową wiosnę, pogoda również coraz bardziej sprzyja przebywaniu na świeżym powietrzu. Doskonale wiedzą o tym w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku, gdzie przygotowują się na nowy sezon. Ten, jak sami mówią, ma być pełen atrakcji.

Wydarzeniem, które zapoczątkuje tegoroczny sezon, będzie niewątpliwie pokazanie słynnej figury żyrafy w nowej-starej odsłonie. Po latach, najbardziej charakterystyczna rzeźba zrzuci żółto-brązowe kolory i ponownie przyjmie szare barwy. W sobotę (30 kwietnia) o godzinie 21.00 będzie można pierwszy raz podziwiać odnowiony pomnik żyrafy, dodatkowo będzie on od tego roku podświetlony lampami ledowymi.

Trwa również remont w Planetarium Śląskim, które znajduje się na terenie WPKiW.

- Całość pochłonie około 3 milionów złotych – mówi Arkadiusz Godlewski, prezes parku – największym wyzwaniem jest rewitalizacja kopuły, która jest jednym, żelbetonowym elementem, bez żadnych elementów wspierających – dodaje.

Chociaż planetarium powstało w 1955 roku to nigdy nie przechodziło gruntownego remontu, a jedynie kosmetyczne poprawki. Remont jest o tyle ważny, że pierwsza olimpiada astronomiczna w Europie odbędzie się w tym roku właśnie w Chorzowie.

W czasach gdy nieczynna jest kultowa Elka, poruszanie się po parku mają ułatwić rowery. Już nie trzeba będzie przyjeżdżać z własnym sprzętem, rowery można wypożyczyć, co ciekawe również te napędzane elektrycznie!

Jędrzej Bogus testuje elektryczny rower Już jutro sprawdź portal MMSilesia.pl ! Specjalnie dla Was przetestowaliśmy elektryczne rowery z chorzowskiego parku. Dowiecie się jak działają, zobaczycie jak wyglądają i przede wszystkim czy jazda na nich może się równać z tradycyjnymi. Zapraszamy 27 kwietnia do obejrzenia testu wideo nowych zabawek WPKiW.

Największe zmiany zapowiadają się jednak w Wesołym Miasteczku. Park coraz bardziej zmierza w kierunku lunaparków, które możemy spotkać w Europie Zachodniej.

- Wszystko idzie w stronę konceptu, chcemy żeby atrakcje nie były tylko stojącymi karuzelami, ale żeby były powiązane tematycznie. Atrakcje, bary, dekoracje i nawet muzyka, wszystko musi do siebie pasować – mówi Daniel Heinst, dyrektor Wesołego Miasteczka.

Jednym z takich tematów ma być miasteczko Kon-Tiki, wejścia do niego strzegą strażnicy podobni do pomników znanych z Wysp Wielkanocnych, w środku mają być baseny i bar tropikalny, gdzie zamówimy np. koktajle owocowe. – To na początek, w lipcu mam nadzieję, że otworzymy „Morskie Skarby”, łącznie przewidzieliśmy pięć takich tematów.

Wesołe Miasteczko ma być bardziej atrakcyjne także dla dorosłych. Całość będzie podzielona na część dla dzieci i bardziej ekstremalną, właśnie dla młodzieży i dorosłych. Będzie też można kupić piwo – Na całym świecie można w takich miejscach pić piwo więc czemu nie u nas. Raczej nie spodziewam się, że ludzie zaczną się upijać, kto chciałby wydawał pieniądze na karnet do Wesołego Miasteczka tylko po to żeby się upić? – pyta retorycznie Daniel Heinst. Śląski lunapark w lipcu i sierpniu będzie też czynny dłużej, z soboty na niedzielę będziemy mogli pobawić się na karuzelach nawet do północy.

Nie zmienia się jednak cennik Wesołego Miasteczka, nadal wstęp będzie kosztował 50 złotych w weekendy i 40 złotych w dni powszednie. W ramach karnetów będzie można korzystać z prawie wszystkich atrakcji – wyjątkiem są gokarty, co do wieży swobodnego spadania jeszcze nie zostało to ustalone, na razie musimy mieć pewność, że w tym sezonie będzie ona działać – mówi dyrektor.

Wesołe Miasteczko można odwiedzać od dzisiaj (26 kwietnia).