Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatnie pożegnanie Pałacu Ślubów w Katowicach

Marta Żabińska
fot. Marzena Bugała
Czarno-biała opartowska posadzka, lustra, czerwony dywan na schodach, wewnątrz m.in. rzeźbione ptaki, gwiazdy, znaki zodiaku, mosiężne klamki w kształcie kogucików. Te i inne atrakcje dawnego katowickiego Pałacu Ślubów prawdopodobnie po raz ostatni można było dokładnie obejrzeć w czwartek o godz. 12 podczas akcji "Narzeczona dla Brutala, czyli ostatnia sesja Pałacu Ślubów".

Modernistyczny Pałac ma prawie tyle lat, co katowicki dworzec. I czeka go ten sam los - ma zostać wyburzony. Prosty, niski, przeszklony gmach to wewnątrz przyjemne, przestronne, jasne pomieszczenia, w których przez 42 lata dokumentowano codzienną historię mieszkańców (95 tys. ślubów, ok. 200 tys. urodzeń i 205 tys. zgonów). Według autora budynku, architekta Mieczysława Króla "była to pierwsza w Polsce próba rozwiązania pełnego programu Urzędu Stanu Cywilnego".

Akcję zorganizowała prof. Irma Kozina, historyk sztuki, która wybrała się tam razem ze studentami, by Pałac dokładnie obfotografować. - Im więcej aparatów, tym więcej spojrzeń. W przyszłości może na tej podstawie uda się obiekt komputerowo odtworzyć. Wszystkich boli to, że muszą burzyć ten wysokiej klasy budynek z piękną rzeźbą wewnątrz - mówi prof. Kozina. Jak przypomina, tkaniny we wnętrzu zaprojektowała Teresa Michałowska, płaskorzeźby - Egon Kwiatkowski, autor m.in. drzwi katowickiej katedry i plenerowych rzeźb w parku WPKiW. Być może płaskorzeźby uda się uratować (nie są niestety z litego kamienia). - Dla naszego pokolenia to był bardzo nowoczesny budynek - mówi pani Barbara, która wzięła w nim ślub 40 lat temu.

"Kulturalne" plany wobec budynku miało Biuro ESK, które chciało w jego wnętrzach prezentować sztukę wideoartu do czasu, gdy znajdzie się inwestor. Magistrat się na to nie zgodził. Póki co, po wyburzeniu, czekając na inwestora, będziemy mieli tu parking miejski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto