Osiedle mieszkaniowe przy Parku Śląskim? Na zgodę radnych reagują władze Katowic i Siemianowic Śląskich

Green Park Silesia chce wybudować osiedle mieszkaniowe przy Parku Śląskim

Na terenie po hali MTK, a wcześniej Ośrodka Postępu Technicznego, przy ul. Targowej 4 w Chorzowie ma powstać osiedle mieszkaniowe. Do tej pory właściciel terenu, spółka Green Park Silesia, nie miał zgody chorzowskich radnych na lokalizację budynków mieszkaniowych na tym terenie. Ta sytuacja zmieniła się jednak w czwartek, 26 listopada, gdy większość radnych opowiedziała się "za" inwestycją.

Deweloper planuje wybudować tutaj 8 budynków mieszkaniowych wielorodzinnych wraz z garażami podziemnymi. Budynki te mają liczyć od 376 do 384 mieszkań o powierzchni od 34 do 84 metrów kwadratowych. Przy osiedlu ma powstać też siłownia czy plac zabaw. Z kolei, budynek przy ul. Targowej 5 przewidziana jest do adaptacji na potrzeby szkoły podstawowej.

Przeciwko budowie mieszkań przy Parku Śląskim opowiedziało się jednak wiele osób m.in. stowarzyszenie Nasz Park. Gdy deweloper straszył w 2019 roku, że wytnie na działce ponad 1300 drzew, w Parku Śląskim odbył się Marsz Milczenia Dla Drzew.

Władze Katowic i Siemianowic Śląskich w sprawie osiedla przy Parku Śląskim

Przeciwko wycince protestowało wtedy wielu mieszkańców Chorzowa, ale także sąsiadujących z chorzowskim parkiem Katowic oraz Siemianowic Śląskich. I właśnie o komentarz w sprawie budowy osiedla mieszkaniowego tuż przy Parku Śląskim zapytaliśmy władze tych dwóch, sąsiadujących z parkiem, miast.

- Trudno jest oceniać uchwałę, niezależnej przecież od naszego samorządu, Rady Miasta Chorzów. Tym bardziej, że jej przedstawiciele z założenia wyrażają wolę swoich wyborców, czyli de facto mieszkańców Chorzowa. Dla mnie osobiście i wielu mieszkańców Siemianowic Śląskich, najważniejsze jest dobro i ciągłość utrzymania samego Parku Śląskiego. Dopóki sam obszar Parku, do którego akurat teren byłych Międzynarodowych Targów Katowickich nie należy, będzie chroniony i konsekwentnie rewitalizowany, nie widzę powodów do niepokoju - mówi Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich.

Dopóki sam obszar Parku, do którego akurat teren byłych Międzynarodowych Targów Katowickich nie należy, będzie chroniony i konsekwentnie rewitalizowany, nie widzę powodów do niepokoju - mówi Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich.

- Muszę jednak stanowczo podkreślić, że wszelka ingerencja w zasoby przyrodnicze Parku, będzie się spotykać z naszym sprzeciwem. Chętnie też poprzemy chorzowskie inicjatywy zmierzające do uzyskania przez Park Śląski statusu Parku Kulturowego, co może skutecznie zabezpieczyć prawnie jego obecny kształt - dodaje prezydent Siemianowic Śląskich.

Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic, natomiast zauważa, że osiedle mieszkaniowe przy parku Sląskim spowoduje natężenie ruchu w tych obszarze. Będzie to problem nie tylko dla mieszkaniec Katowic, ale też samego Chorzowa i Siemianowic Sląskich.

- Ulica Bytkowska stanowi jedno z podstawowych połączeń drogowych Katowic z Siemianowicami Śląskimi, a układ komunikacyjny w tym obszarze nie jest w stanie przyjąć większej liczby pojazdów. Powstanie nowego, dużego osiedla z kilkuset lokalami będzie się wiązało z bardzo dużym wzrostem natężenia ruchu w omawianym obszarze, co wpłynie na znaczący spadek jakości życia mieszkańców Katowic, Chorzowa i Siemianowic Śląskich oraz gości Parku Śląskiego - zauważa Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic.

- Rozbudowa istniejącego układu drogowego nie jest możliwa zarówno ze względu na istniejącą zabudowę, jak i fakt, że nie chcemy w żaden sposób ingerować w obszar Parku Śląskiego, który jest wspólnym dobrem mieszkańców całej Metropolii - dodaje wiceprezydent Katowic.

Zgoda radnych Chorzowa na budowę osiedla przy Parku Śląski nie przesądza jednak już o budowie osiedla mieszkaniowego przy ulicy Targowej 4. Spółka musi stworzyć projekt i spełnić wiele wymogów, a także uzyskać pozwolenie na budowę, by móc w ogóle realizować planowaną inwestycję. To jednak pierwszy krok, który otwiera drogę deweloperowi do budowy osiedla mieszkaniowego.