Stawki opłat za śmieci wraz z nowym rokiem zostały zmniejszone w kilku śląskich miastach. W Katowicach urzędnicy na razie milczą jak zaklęci, ale zapowiadają konferencję w tej sprawie w połowie miesiąca. Czy więc i u nas będzie taniej? Powinno.
Katowiczanie zapłacili za śmieci 22 mln zł, miasto znacznie mniej
Od lipca do grudnia katowiczanie za odbiór śmieci zapłacili w sumie 23 mln zł 541 tysięcy złotych. Tymczasem miesięcznie za odbiór i utylizację odpadów katowicki magistrat płaci 3,2 mln zł. Łatwo więc policzyć, że sporo zaoszczędził.
Tzw. ustawa śmieciowa weszła w życie 1 lipca. Od tego miesiąca gospodarkę odpadami w całym kraju przejęły na swoje barki samorządy, które odbiór śmieci i ich utylizację zlecają wybranym w przetargach firmom. Także od lipca zaczęły obowiązywać nowe stawki opłat za odbiór śmieci, w większości wyższe niż mieszkańcy poszczególnych miast płacili przed wejściem nowego prawa w życie. W Katowicach ustalono je na poziomie 20 i 14 zł, mniej płacą te osoby, które zadeklarowały segregację śmieci. Dodatkowo od września 20 proc. rabatu przysługuje rodzinom wielodzietnym, zastępczym oraz korzystającym z pomocy społecznej, które biorą udział w programie "Nas troje i więcej".
Opłaty na wyrost - alarmowali radni PO
Już na etapie, gdy stawki w Katowicach były ustalane, czyli przed 1 lipca 2013, radni z prezydenckiej opozycji podnosili, że są na wyrost. Do ich przyjęcia uchwał namawiał wiceprezydent Marcin Krupa. Zaproponował, aby stawki oraz regulamin zaakceptować, a zmieniać ewentualnie, gdy nowy system będzie już funkcjonował.
- System jest niewiarygodny - zarzucał Arkadiusz Godlewski, wówczas przewodniczący rady miasta. Przypomniał wtedy, że strona prezydencka już raz ceny za śmieci obniżyła (pierwsza propozycja była na poziomie 24 i 18 zł). Radni PO podkreślali, że nie wiadomo, z czego stawki wynikają. - Są zdecydowanie zawyżone - komentowała Magdalena Wieczorek.
Będzie taniej?
Okazało się, że wątpliwości radnych nie były bezzasadne. Spotkanie dotyczące śmieci odbyło się w katowickim magistracie w ubiegły piątek, ale jak twierdzi Jakub Jarząbek, rzecznik prasowy UM, żadne wiążące decyzje nie zapadły.
- Nic nie zostało rozstrzygnięte, więcej będzie wiadomo w połowie miesiąca, gdy prezydent zwoła konferencję w tej sprawie - zapowiada.
Opłaty za śmieci w Katowicach: urzędnicy jeszcze się wahają, czy je obniżyć, ale inne śląskie miasta takich wątpliwości nie miały.
Opłaty obniżyło już kilka śląskich miast. Ruda Śląska aż o 18 proc. - stawka za odpady segregowane spadła z 11 zł do 9 zł. Jeszcze taniej jest w Bytomiu, gdzie zamiast 11,20 zł mieszkańcy płacą 8 zł, zaś w Mysłowicach zamiast 12 zł - 9 zł. W Chorzowie obniżka wyniosła złotówkę i obecnie mieszkańcy za odpady płacą równo 10 zł.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
