Nawet tonę śmieci zbiorą pracownicy MPGK po plenerowym Sylwestrze pod Spodkiem. Skąd to wiadomo na cztery dni przed tą imprezą? Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej jest pod Spodkiem co roku.
- Pracownicy ręcznego utrzymania zaczynają zbiórkę śmieci godzinę do dwóch po północy, o ich własnej zabawie nie ma więc mowy. Co roku najwięcej znajdują rozbitego szkła po butelkach z szampana. Wala się po całym placu, jezdni wokół ronda, na rondzie, a nawet na alei Korfantego - opowiada Czesław Kopiec z MPGK w Katowicach.
Śmieci będzie na pewno więcej niż na przeciętnym koncercie na Mariackiej, po których jest ich od 800 do 900 kilogramów. - To zawsze zależy od ilości ludzi. Pod Spodkiem będziemy mieli więcej roboty jeśli popada śnieg, bo wówczas będzie trzeba i odśnieżać, i zbierać śmieci. Jeśli będzie ciepło, na ulice wystarczy puścić zamiatarki - mówi Kopiec.
W MPGK ani Sylwester, ani Nowy Rok, spokojne nie są.
- Pracujemy jak policja czy pogotowie. Jak każda służba, tyle że bardziej odpowiedzialna, bo musimy utrzymać drogi, którymi pojedzie radiowóz czy karetka - mówi kierownik.
Całą dobę w okresie świąt dyżuruje dyspozytornia przedsiębiorstwa. W gotowości będą też wszyscy kierowcy posypywarek oraz pracownicy ręcznego odśnieżania. Jeśli mocno posypie, to nawet 90 osób.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?