Schody ruchome na dworcu w Katowicach w końcu działają
Wymiana zepsutych ruchomych schodów na dworcu w Katowicach rozpoczęła się 16 lipca. W pierwszej kolejności wykonawca - firma Schindler - zdemontował zepsutą konstrukcję, niedługo potem, na początku sierpnia, na miejscu przywieziono i zamontowano nowe urządzenie.
W poniedziałek 2 września ruszył odbiór nowych schodów. Zakończył się pozytywnie, natomiast we wtorek, 3 września schody udostępniono podróżnym.
- W dniu wczorajszym Transportowy Dozór Techniczny dokonał odbioru schodów ruchomych na dworcu w Katowicach. Dzisiaj schody ruchome zostały udostępnione podróżnym - potwierdza Bartłomiej Sarna z Wydziału Prasowego PKP.
A przypomnijmy, że chodzi o schody o kluczowym znaczeniu, które prowadzą z podziemnego dworca autobusowego do głównego holu dworca od strony placu Marii i Lecha Kaczyńskich (dawniej placu Szewczyka).
Podróżni we wtorek przecierali oczy ze zdumienia. - Widziała pani? Działają - zagadnęła starsza pani. - Myślałam, że jak tak długo były zepsute, to i naprawiać będą długo, więc z dworca autobusowego wjechałam tu windą - mówiła.
Dodajmy, że kontrakt na demontaż poprzednich, zepsutych schodów i montaż nowych opiewa na 2 mln zł.
Jak to z ruchomymi schodami w Katowicach było?
Dla porządku: schody ruchome na katowickim dworcu zepsuły się ponad dwa lata temu, w 2017 roku, czyli mniej więcej pięć lat po otwarciu nowej hali dworca PKP. I od tamtej pory, niemal przez dwa lata nie udało się ich ani naprawić, ani - do czasu - wymienić.
Ich brak był sporym utrudnieniem dla podróżnych, którzy często z ciężkimi walizkami, próbowali przedostać się z podziemnego dworca autobusowego na kolejowy lub na odwrót. Alternatywą są tradycyjne schody. Niestety bardzo strome i wąskie, a korzystanie z nich jest dużym wyzwaniem zwłaszcza dla osób starszych. Oczywiście na dworcu w Katowicach są też windy, ale dość trudno je znaleźć i też nie zawsze działają...
PKP tłumaczyło awarię ruchomych schodów w sposób kuriozalny, m.in. że zepsuły się, bo korzystało z nich zbyt wiele osób i były przeciążone. Sporo czasu zajęło też kolei podjęcie decyzji, że urządzenie należy wymienić. Gdy ta w końcu zapadła, wykonawcę udało się znaleźć dopiero w trzecim przetargu.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?