Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe kamery batem na niesfornych imprezowiczów z Mariackiej?

Justyna Przybytek
Arkadiusz Ławrywianiec
Trzy nowe kamery na Mariackiej, czyli miasta bat na niesfornych imprezowiczów uderzy przyszłej wiosny. Drugi będzie w Panewnikach.

Rejon ulic Piotrowickiej, Związkowej i Franciszkańskiej w Panewnikach oraz Mariacka w centrum - w tych miejscach w przyszłym roku przybędzie kamer, które wejdą w skład monitoringu wizyjnego Katowic.

Miasto wygospodarowało na ten cel pół miliona złotych.
- W Panewnikach kamery pojawią się w okolicy bazyliki i cmentarza, czyli w miejscach, gdzie pojawia się sporo ludzi, przyjeżdżają także turyści spoza Katowic - wyjaśnia Jakub Jarząbek z biura prasowego Urzędu Miasta.

Priorytetowy jest jednak rozwój monitoringu wizyjnego na katowickim deptaku. Przetarg na zakup i montaż kamer na Mariackiej zostanie ogłoszony w pierwszej kolejności - jeszcze w tym roku . Na razie są tu dwie kamery miejskie, przy czym tylko jedna w ramach monitoringu, druga - jako atrakcja, z której podgląd udostępniany jest mieszkańcom za pośrednictwem strony internetowej miasta.

Nowe będą trzy. - Na skrzyżowaniu Mariackiej i Stanisława, która obejmie swoim zasięgiem całą ulicę Stanisława. Druga przy skrzyżowaniu z ul. Francuską - wylicza Jarząbek. Podgląd na Francuską obejmie też ulicę pod wiaduktem kolejowym. Trzecia z kamer trafi na ul. Tylną Mariacką. - Chcemy, aby wszystkie trzy działały już na wiosnę przyszłego roku - dodaje Jarząbek.

Kamery na Mariackiej być muszą, bo deptak - najpopularniejszy w regionie - wymyka się spod kontroli.

Imprezowicze - a są ich setki - zapominają tu, co to kultura. W efekcie alkohol na ulicy leje się strumieniami, co nie byłoby bulwersujące, gdyby lał się w pubach i ogródkach piwnych. Tymczasem najpopularniejszy jest ten sprzedawany w dwóch działających tu sklepach monopolowych. Bywa też, że na deptaku dochodzi do bójek czy kradzieży. O dodatkowe patrole straży miejskiej i policji apelowali tutejsi restauratorzy. Patroli jest więcej, ale nadal zdecydowanie za mało. Rozrabiających mają przestraszyć kamery.

Podobnie jak dziesięć kamer, które w końcu mają pojawić się w Nikiszowcu - na razie są tylko trzy, zakupione m.in. z pieniędzy zebranych przez mieszkańców.
- Będziemy ogłaszali przetarg na budowę systemu w przyszłym tygodniu - zapowiada Jarząbek.
Obecnie Katowice są w oku kilkudziesięciu miejskich kamer. Najwięcej, bo ok. 40 z nich, monitoruje tunel pod rondem im. gen. Jerzego Ziętka, DTŚ oraz okolice trasy. 21 znajduje się w centrum oraz na osiedlu Paderewskiego. Z kolei dziesięć jest w okolicach ulic Raciborskiej i Kozielskiej.

Zobacz: Nowa kampania promocyjna Katowic: Inwazja Kultury podbije m.in. Warszawę i Kraków! [PLAKATY + WIDEO]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto