Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe ceny biletów. Pasażerów ubywa, a w KZK GOP kolejna podwyżka

Michał Wroński
KZK GOP znów podnosi ceny biletów. Od ostatniej podwyżki nie minął nawet rok
KZK GOP znów podnosi ceny biletów. Od ostatniej podwyżki nie minął nawet rok Małgorzata Genca
Od piątku drożeją bilety komunikacji miejskiej w 25 gminach Śląska i Zagłębia. Szukające pieniędzy władze KZK GOP nie czekały z podwyżką do 1 kwietnia, choć taki właśnie termin podawały przy okazji zeszłorocznej "nowelizacji" cennika.

Wszystko wskazuje też na to, że Związek nie ma pomysłu, jak w przyszłości zbilansować swój budżet i regularnie zamierza nadal sięgać po stare, sprawdzone rozwiązania. Czyli do kieszeni pasażera.

Podwyżka łatwa jak nigdy

Argumenty na rzecz wyższych cen biletów od lat są te same: rosnące ceny paliwa i modernizacja taboru. Przy tej podwyżce zarząd KZK GOP niczego nowego nie wymyślił. Miał natomiast prościej, gdyż nie musiał prosić o "zielone światło" zgromadzenia Związku. Prawnicy doczytali się bowiem w ustawie o transporcie publicznym, że uprawnionym do podejmowania decyzji w tym temacie jest wyłącznie zarząd.

Zasiadający w zgromadzeniu prezydenci o tym fakcie dowiedzieli się od dziennikarzy i sądząc po reakcjach, nawet nie byli nim jakoś specjalnie zmartwieni. Trudno się zresztą dziwić - nikt im już teraz nie zarzuci, że podpisali się pod podwyżką cen biletów. Z drugiej zaś strony nie ryzykują, że w razie ewentualnego odrzucenia proponowanej przez zarząd taryfy, ten zażąda dodatkowych pieniędzy z budżetu gmin. Wszyscy są zatem zadowoleni. Z wyjątkiem rzecz jasna samych pasażerów.

Im droższe bilety, tym mniej pasażerów

Tych zaś z roku na rok ubywa. Jeszcze pięć lat temu KZK GOP - wedle swoich własnych danych - przewoził rocznie ponad 356 mln podróżnych. W ubiegłym roku ta liczba spadła do 306 milionów. Gdzie podziało się brakujące 50 milionów? W znacznej mierze pewnie przesiadło się do samochodów. Taki jest ogólny trend - niezmiennie odpowiadają w KZK GOP. Można się jednak zastanawiać, na ile ów trend wzmacnia sam Związek drenując kieszenie pasażerów. W 2008 za bilet jednorazowy na jedno miasto trzeba było zapłacić 2,4 zł, od piątku płacić będziemy 3,2 zł. To oznacza wzrost ceny o ok. 1/3.

Zobacz nowy cennik biletów...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto