Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa siedziba KZK GOP

(pg)
Ta nowa siedziba KZK GOP kosztowała trzy miliony zł. Fot. Karina Trojok
Ta nowa siedziba KZK GOP kosztowała trzy miliony zł. Fot. Karina Trojok
Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego kupił od miasta budynek przy ul. Barbary, do którego zamierza przeprowadzić swoje biura.

Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego kupił od miasta budynek przy ul. Barbary, do którego zamierza przeprowadzić swoje biura. Całość kosztowała 3 mln zł i tyle wpłynie do miejskiej kasy, chociaż płatności zostały rozłożone na raty.

Zdaniem przedstawicieli KZK GOP transakcja to dobry i uzasadniony ekonomicznie interes. – Głównym powodem zmiany siedziby jest potrzeba oszczędności. Wydamy trzy miliony na budynek, ale sytuacja w tej chwili jest taka, że za wynajmowane trzy piętra w dotychczasowej siedzibie w wieżowcu na Wita Stwosza płacimy 500 tys. zł rocznie.
Rachunek jest prosty – w perspektywie zaoszczędzimy – mówi Marek Klimek, rzecznik prasowy KZK GOP. – Poza tym po kontroli Państwowej Inspekcji Pracy w naszej firmie okazało się, że mamy za mało miejsca dla pracowników. Jest po prostu za ciasno – dodaje.

Mniej zachwyceni są związkowcy Solidarności. Ich zdaniem taką kwotę można by wykorzystać z powodzeniem na poprawę jakości usług świadczonych przez przewoźników. – Budynek kosztował 3 miliony. A wiadomo, że pojawią się także dodatkowe koszty związane z remontem, dostosowaniem pomieszczeń, przeprowadzką – mówi Janusz Sikora z Śląsko-Dąbrowskiej Solidarnści. – O wiele lepiej byłoby pieniądze przeznaczyć na poszczególnych przewoźników. Na pewno bardziej to się przyda pasażerom niż nowe biura KZK GOP – dodaje.

W KZK GOP w tej chwili pracuje 120 osób. Do tego odchodzi około 50 kontrolerów. Związkowcy z Solidarności wyliczyli, że na jednego pracownika KZK GOP przypadnie w nowym budynku 55 metrów kwadratowych. —To więcej niż ma całe moje mieszkanie. Nie chcę być złośliwy, ale wszyscy przewoźnicy już dawno zmniejszyli swoje etaty. Być może to nie biura KZK GOP są za małe, tylko pracuje tam zbyt wielu ludzi – irytuje się Sikora. – Sprytnie to sobie obliczyli, ale zapomnieli, że w tym budynku ma już siedzibę kilkanaście firm. Nie zajmiemy wszystkich pomieszczeń, więc na pewno nie będzie to owe 55 metrów na pracownika. W dodatku wszystkie te firmy będą nam płacić czynsz, a zatem znowu zyski – ripostuje Klimek.

Póki co nie wiadomo kiedy KZK GOP zagości w nowonabytym budynku. Dla pasażerów i kontrahentów najważniejsze jest, kiedy w nowym lokum znajdą się biura obsługi pasażerów i sprzedaży biletów. – Za wcześnie, żeby precyzyjnie określić, kiedy to będzie. Na pewno we właściwym czasie poinformujemy zainteresowanych – mówi Marek Klimek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto