Nowa organizacja ruchu w centrum Katowic po otwarciu tunelu pod place Szewczyka. Jakie zmiany?

Na początku przyszłego roku, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, przejazd samochodem przez centrum Katowic nie będzie tak uciążliwy, jak dziś. Takie są obietnice urzędników i inwestora z placu Szewczyka, którzy co rusz zapewniali, że odpowiednie analizy na przyszłość wykonali. Czy poprawnie, życie pokaże.

Reorganizacja w ruchu po Nowym Roku
Tymczasem wiadomo już, jak po otwarciu tunelu pod dworcem kolejowym będzie wyglądała komunikacja w ścisłym centrum. 300-metrowy tunel połączy ulicę Słowackiego z Dworcową, ruch będzie w nim dwukierunkowy po dwóch, a w środkowej części po czterech pasach.

Nowa organizacja ruchu będzie obowiązywała wokół placu Szewczyka. Dwukierunkowa będzie już ulica Dworcowa, od Kochanowskiego do wjazdu do tunelu. W Dworcową będzie można wjechać skręcając w lewo z Kochanowskiego, przejechać tunelem, potem ul. Goeppert-Meyer, przeciąć Chorzowską i tak dostaniemy się na Koszutkę. - Wcześniej trzeba było przeciskać się przez ścisłe centrum - przypomina Jakub Jarząbek, rzecznik Urzędu Miasta. Zmieni się kierunek jazdy na ulicy Pocztowej. Pojedziemy nią od strony Dworcowej do Młyńskiej (wcześniej było odwrotnie). Z Młyńskiej docelowo wyjedziemy na Dworcową.

- Za budynkiem urzędu miasta powstanie łącznik między Młyńską a Dworcową. Będzie gotowy kilka tygodni po otwarciu tunelu - zapowiada Jarząbek. Do tego czasu trzeba będzie, tak jak obecnie, nawrócić na Młyńskiej i przejechać przez rynek.

Ulica św. Jana - tu niespodzianki brak - zostanie wyłączona z ruchu kołowego, będzie dostępna tylko dla służb porządkowych i dostaw towaru.

Zmiany będą też po drugiej stronie placu Szewczyka. Na ulicy Słowackiego (od strony 3 Maja) pojawi się lewoskręt w Dworcową (czyli tunel). - Ale dopiero po zakończeniu budowy Galerii Katowickiej. Do tego czas ten pas ruchu zajmuje dźwig - zastrzega rzecznik.

Dwa węzły i klin
Po obu stronach dworca i tunelu są węzły drogowe. Wschodni jest nadal w budowie, zachodni - gotowy i częściowo przejezdny. Ten drugi raczej na pewno będzie kłopotliwy. Po pierwsze powstał na prawie zawsze zakorkowanym skrzyżowaniu Mikołowska-Słowackiego-Sądowa. Dwa: przez węzeł zachodni będą wjeżdżały (także przez wschodni) i wyjeżdżały autobusy na podziemny dworzec autobusowy. I zaczynają się schody...

Autobusy bowiem będą ze Słowackiego wjeżdżały na teren dworca autobusowego przecinając jezdnię, którą auta będą wyjeżdżały z podziemnego tunelu. To oznacza, że wyjazd z tunelu na węzeł zachodni będzie utrudniony. Pierwszeństwo przejazdu będą miały w tym rejonie autobusy, kursujące - na i z dworca - co 40 sekund. Dlatego na wyjeździe z tunelu pojawi się sygnalizacja świetlna. Urzędnicy twierdzą, że korków w tunelu nie będzie. Zobaczymy.