Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepublicznym zakładom opieki zdrowotnej grozi bankructwo

MARIOLA MARKLOWSKA
Właściciele niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej są załamani. Zadłużyli się w bankach, wzięli w leasing sprzęt i zatrudnili pracowników, których będą musieli zwolnić, bo już wkrótce może zabraknąć na ich pensje.

Właściciele niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej są załamani. Zadłużyli się w bankach, wzięli w leasing sprzęt i zatrudnili pracowników, których będą musieli zwolnić, bo już wkrótce może zabraknąć na ich pensje.

Śląska Regionalna Kasa Chorych chce, aby w przyszłym roku leczyli pacjentów na dotychczasowym poziomie za znacznie mniejsze pieniądze. ŚRKCh rozesłała aneksy do umów (na usługi zdrowotne), które mają obowiązywać do końca czerwca 2003 roku.

- Jesteśmy zbulwersowani. Kasa obniżyła stawkę kapitacyjną za jednego podopiecznego w podstawowej opiece zdrowotnej z 6,82 zł do 5,25 zł miesięcznie. Co najmniej 15 proc. tej kwoty mamy przeznaczyć na badania diagnostyczne i laboratoryjne, do których dopisała nam jeszcze gastroskopię. Jak mamy leczyć za takie pieniądze? - denerwował się Dariusz Wąsowicz z Grupowej Praktyki Lekarza Rodzinnego w Bytomiu, która zatrudnia 10 osób i ma pod opieką ok. 13 tys. pacjentów.

Największe cięcia dotknęły gabinety stomatologiczne. Za te same usługi, które wykonują teraz, dostaną w przyszłym roku o 35 proc. mniej pieniędzy.

- Mogę coś zaoszczędzić na ręcznikach i środkach dezynfekcyjnych, ale nie na materiałach i sprzęcie. Nie będę w stanie spłacić kredytu, który zaciągnęłam na doposażenie zakładu - martwiła się właścicielka jednego z większych centrów stomatologicznych. Zastrzegła sobie anonimowość i poprosiła, aby nie podawać nawet miasta, w którym pracuje, bo... obawia się zerwania kontraktu.

Właściciele niepublicznych zakładów czują się oszukani. Z poprzednim zarządem ŚRKCh podpisali trzyletnie umowy, które miały obowiązywać do końca 2004 roku. Obecny zarząd zaproponował im aneksy ważne tylko do połowy 2003 roku. Jeśli ich nie podpiszą do końca listopada, ich kontrakty zostaną zerwane i nie dostaną ani grosza...

- Nie zamierzamy się poddać. Poprosimy o pomoc prawników - poinformowali nas prywatni pracodawcy, którzy wybierają się w sobotę do Zabrza na spotkanie swojego związku zawodowego.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto