Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawny rencista poluje w Tarnowie na miejsce parkingowe [ZDJĘCIA]

Robert Gąsiorek
Jerzy Kliglich na próżno szukał miejsca obok starego szpitala
Jerzy Kliglich na próżno szukał miejsca obok starego szpitala Robert Gąsiorek
Niektórzy wykorzystują karty parkingowe po zmarłych bliskich. Aż pięć tysięcy osób ma prawo do zatrzymywania się w kopercie.

W Tarnowie jest raptem 280 miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych, tymczasem osób uprawnionych do korzystania z nich - prawie 20 razy więcej. Co gorsza, jak przyznają pracownicy strefy płatnego parkowania w mieście, wielu zdrowych kierowców wykorzystuje karty swych niepełnosprawnych rodziców bądź dziadków, by móc parkować za darmo. - Niektórzy przechodzą samych siebie i posługują się kartami osób, które już nie żyją. Wiemy i o takich przypadkach - tłumaczy Jacek Chrobak, dyrektor Targowisk Miejskich, które zarządzają strefą płatnego parkowania. - Jeżeli widzimy, że za szybą znajduje się ważna karta parkingowa, to nic więcej nie możemy zrobić. Nie mamy możliwości wylegitymowania danej osoby.

Pan Jerzy w podróży

W efekcie niepełnosprawni kierowcy zwykle nie mają gdzie się zatrzymać. Potwierdza to Jerzy Kliglich, rencista z Tarnowa. Od czasu gdy spadł ze schodów i złamał kość strzałkową w lewej nodze, ma problemy z poruszaniem się. - Jestem skazany na samochód - podkreśla mężczyzna. - Ale na samą myśl o tym, że muszę wyjechać na miasto, robi mi się słabo. Tu jest jak w dżungli, żadnych reguł - dodaje.

Razem z panem Jerzym przeprowadzamy test, aby przekonać się, czy rzeczywiście pod tym względem jest aż tak źle. Ruszamy w drogę.

Na pierwszy ogień parking przy Szpitalu Specjalistycznym im. E. Szczeklika. Mijamy dwie koperty dla niepełnosprawnych, obie zajęte. Zaczynamy krążyć w poszukiwaniu wolnego stanowiska. Po kilku minutach kapitulujemy.

Dalej na naszej trasie teatr. W pobliżu jest tylko jedno miejsce parkingowe dla niepełnosprawnych, przy ul. Legionów. Jesteśmy na miejscu. Choć dopiero dochodzi południe, a godziny szczytu przed nami, koperta tu także jest już zajęta. - Można by tak jeździć godzinami i liczyć na fart - mówi pan Jerzy. - Nieraz staję sobie z boku przy kopercie i po prostu czekam aż ktoś wyjedzie. Co mi pozostaje? - dodaje rencista.

Nie poddajemy się jednak łatwo. Teraz czas na centrum handlowe przy ul. Sikorskiego. Tu specjalne miejsca postojowe dla niepełnosprawnych są aż dwa. Również na nie nie udaje nam się wepchnąć. Kilka kółek wokół parkingu, w końcu odpuszczamy. - Nawet nie liczę ile paliwa teraz zmarnowaliśmy, żeby móc gdzieś zaparkować, ale szkoda zdrowia i nerwów - podkreśla zirytowany kierowca. - Ludzie, którzy są w pełni sił i stają na tych kopertach, powinni zostać ukarani.

Przed komisję marsz
Niemal pewne jest to, że w Tarnowie nie powstaną nowe miejsca do parkowania wyznaczone wyłącznie dla osób niepełnosprawnych. Ale mimo to już wkrótce koperty nie będą tak oblegane. Wszystko w związku ze zmianą przepisów, które zaostrzą kryteria przyznawania prawa do specjalnych kart. Do końca czerwca przyszłego roku każdy z posiadaczy takiego dokumentu musi stawić się na komisji, która zweryfikuje, czy jego stan zdrowia wymaga przyznania karty parkingowej dla osoby niepełnosprawnej. Po tym terminie obowiązujące dotąd zaświadczenia tracą ważność.

- Znacznie zmniejszy się liczba osób posiadających kartę. Nie robi się tego jednak na złość ludziom. Chodzi o to, żeby najbardziej schorowani korzystali z tych miejsc parkingowych, a nie pozoranci - zaznacza Adam Gancarz z Miejskiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności.

Nie wszystkim się to podoba. Jak podkreśla Edward Słota, zmiana odbije się także na uczciwych kierowcach, którym prawo do karty przysługuje przez liczne choroby. Przekonuje, że jest dowodem na to, iż urzędnicy mogą wydawać decyzje zbyt pochopnie. - Kartę parkingową dla osób niepełnosprawnych mam od 22 lat, bo choruję na kręgosłup i stawy. Ostatnio wybrałem się na tę komisję. Uznali, że kartę trzeba mi odebrać - oburza się pan Edward.

Nowych kart w Tarnowie wydano na razie około 300. Na weryfikację stanu zdrowia czeka 4700 osób.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto