Narkotyki przy Radockiego w Katowicach
Do zdarzenia doszło w poniedziałek w przy ul. Radockiego w Katowicach. Jeden z patroli dostał informację, że w jednym mieszkaniu ukrywa się poszukiwany listem gończym bandyta. Funkcjonariusze zaparkowali z dala od jego klatki schodowej i weszli do bloku. Następnie zapukali w drzwi. Po kilku minutach otworzył je 27-letni mężczyzna, w środku był też jego 30-letni kolega. Policjanci sprawdzili ich tożsamość i okazało się, że żaden z nich nie jest poszukiwany.
Po chwili na progu mieszkania stanęła matka jednego z mężczyzn. W ręku miała małą, metalową kasetkę. "Coś wypadło z okna" stwierdziła. W środku było 60 gram marihuany oraz 110 gram amfetaminy. Mężczyźni najprawdopodobniej wyrzucili je przez okno, kiedy zobaczyli stojących przed drzwiami policjantów.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?