MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Napięcie w gniazdkach już wzrosło

ADAM WOŹNIAK
Polscy energetycy dostosowując się do norm Unii Europejskiej muszą podwyższyć napięcie w sieci z 220 na 230 wolt do końca 2003 roku. Okazuje się, że na Śląsku na efekty tej energetycznej operacji nie trzeba będzie ...

Polscy energetycy dostosowując się do norm Unii Europejskiej muszą podwyższyć napięcie w sieci z 220 na 230 wolt do końca 2003 roku. Okazuje się, że na Śląsku na efekty tej energetycznej operacji nie trzeba będzie czekać do końca przyszłego roku. Już teraz ponad 90 proc. klientów Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego, nie mając o niczym pojęcia, pobiera ze swoich domowych gniazdkek prąd o większym napięciu.

- Prowadzimy tę akcję już od roku. Powoli ją kończymy - informuje Łukasz Zimnoch, rzecznik GZE.

Tymczasem w Będzińskim Zakładzie Elektroenergetycznym dopiero trwają przygotowania do zmiany napięcia. Skąd ta różnica w czasie?
- Musimy wcześniej rozesłać do wszystkich informację o zmianie napięcia. Gdybyśmy tego nie zrobili, zapłacilibyśmy kary. W przypadku 450 tys. osób byłaby to znacząca kwota - mówi Zbigniew Poniatowski, kierownik wydziału gospodarowania zasobami sieci w Będzińskim Zakładzie Elektroenergetycznym.

Obowiązek powiadomienia odbiorców energii elektrycznej o zmianie napięcia wynika z rozporządzenia ministra gospodarki z dnia 25 września 2000 roku. Stwierdza ono, że przedsiębiorstwa energetyczne muszą pisemnie poinformować o zmianie swoich klientów z rocznym wyprzedzeniem. W praktyce wygląda to tak, że informacja umieszczana jest na wysyłanych rachunkach za energię, choć samo rozporządzenie nie określa postępowania w tej sprawie.

Czy GZE poinformował swoich klientów? Zakład twierdzi, że tak, choć wyjaśnienia, jakie otrzymaliśmy, budzą poważne wątpliwości. Firma miała umieścić zapis o zmianie napięcia w aktualizowanych umowach, jakie zostały wysłane do klientów, poprzez dodatnie nowego punktu. Jednak czas wysłania przynajmniej części umów i czas wprowadzenia zmiany napięcia zasilania zazębiają się, co oznacza, że termin jednego roku nie został dochowany. Tym bardziej że nie wszystkie umowy zostały zaktualizowane. W dodatku zdecydowana większość odbiorców prawdopodobnie nie czytała umów, co zresztą przyznają w GZE. W aktualizacji chodziło bowiem przede wszystkim o potwierdzenie danych osobowych. Odbiorcy prądu nie wiedzą zatem, że w ich gniazdkach napięcie już zmieniono.

- To nie ma żadnego wpływu na wartość zasilania. Nie ma czym się denerwować - uspokaja Zimnoch.

Czy firma może zostać ukarana? Marek Kleszczewski, dyrektor ds. sprzedaży usług przesyłowych twierdzi, że wymogi dotyczące powiadomienia zostały spełnione przez wspomniany zapis w umowach. Dodaje jednak, że GZE właśnie przymierza się do szerszej akcji informacyjnej poprzez rozprowadzanie ulotek. Po co więc to robi, skoro formalnie wszystko rzekomo jest w porządku? Jacek Bełkowski, rzecznik odbiorców paliw i energii był zdziwiony, gdy usłyszał od nas, że GZE już zmieniło napięcie. Nie potrafił jednak powiedzieć, czy Urząd Regulacji Energetyki może w tym przypadku zastosować sankcje.

- Prezes URE ma katalog kar. Ale zmiana parametrów sieciowych nie mieści się na tej liście - powiedział ,DZ".

Można przypuszczać, że przeciętnego konsumenta energii bardziej będzie obchodzić wysokość rachunku po zmianie napięcia, niż jakość pracy urządzeń elektrycznych. Specjaliści twierdzą, że zmiana nie będzie mieć wpływu na wielkość opłat.

- Płacimy za energię. Wyższe napięcie oznacza mniejszy prąd. A więc rachunki będą takie same - mówi Aleksy Kuźnik, kierownik ośrodka rzeczoznawców ze Stowarzyszenia Elektryków Polskich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto