Sprawca brutalnego napadu na dworcu w Katowicach - Mirosław K. - usłyszał trzy zarzuty. Dotyczą ataków na tle rasistowskim i naruszenia nietykalności policjantów, a także zarzut dokonania podobnego przestępstwa wobec nastoletniej mieszkanki Katowic.. 27-latek z Katowic trafił także na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu do pięciu lat za kratkami.
Przypomnijmy do napadu na dworcu w Katowicach doszło 17 maja po godz. 22. Młody mężczyzna wszedł na dworzec głównym wejściem od strony ulicy 3 Maja. W jednej ręce miał napój chłodzący, w drugiej młotek. Następnie podszedł do obcokrajowca, który czekał na pociąg w holu głównym i zadał mu uderzenie młotkiem w twarz.
Jak ustalili śledczy diwe godziny wcześniej do podobnie makabrycznej napaści doszło przy ulicy Armii Krajowej w Katowicach. Ofiarą Mirosława K. była 15-letnia dziewczyna. - Nastolatka została na ulicy obrzucona wulgaryzmami i rasistowskimi obelgami, a następnie zaatakowana młotkiem - relacjonują policjanci.
Zatrzymanie Mirosława K. było możliwe dzięki informacjom, jakie policjanci otrzymali po publikacji wizerunku napastnika w mediach. Podejrzany został zatrzymany w poniedziałek wieczorem na placu Andrzeja. - W trakcie zatrzymania zaatakował policjantów i podjął nieskuteczną próbę ucieczki. W rozmowie z policjantami sprawca przyznał się do winy - dodają funkcjonariusze.
Napad na dworcu w KatowicachMężczyzna młotkiem złamał nos Egipcjaninowi ZDJĘCIA
Napad na dworcu w Katowicach:Policja zatrzymała sprawcę brutalnego napadu na dworcu
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?