"A mogłeś kupić mieszkanie" - pod takim hasłem produkowane są reklamy. Do tej pory pojawiły się trzy wersje filmów i wygląda na to, że ta seria jeszcze się nie skończyła.
W każdej reklamówce na koniec pojawia się starszy człowiek, który emocjonalnym głosem opowiada o miejscu inwestycji, cenach za metr kwadratowy i potencjalnych ratach kredytu. Swojej wypowiedzi nie kończy, ponieważ zaczyna płakać.
Miało wyjść śmiesznie? Nie wyszło. Miało wzbudzić zainteresowanie? Udało się, ale czy o to chodzi w sprzedaży mieszkań i budowaniu marki?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?