MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nagrody dla najlepszych śląskich producentów żywności

JOLANTA SZYMCZYK
Laureaci konkursu Śląski Znak Jakości.  Fot. TOMASZ JODŁOWSKI
Laureaci konkursu Śląski Znak Jakości. Fot. TOMASZ JODŁOWSKI
Szansę na zdobycie Śląskiego Znaku Jakości miały wyroby, które zdobyły cztery na pięć maksymalnie przyznawanych punktów. Choć nagrody były równorzędne, najwięcej punktów przyznano kołaczowi śląskiemu przygotowanemu ...

Szansę na zdobycie Śląskiego Znaku Jakości miały wyroby, które zdobyły cztery na pięć maksymalnie przyznawanych punktów. Choć nagrody były równorzędne, najwięcej punktów przyznano kołaczowi śląskiemu przygotowanemu przez "Novotel Katowice Rondo" i pyzom z mięsem wyprodukowanym przez zakład "Jawo" w Częstochowie. Obu wyrobom jury dało 4,99 punkta. Pozostali laureaci mieli tylko nieco niższe oceny.

Ostatecznie Śląskim Znakiem Jakości mogą się przez rok posługiwać spółdzielnie "Społem" w Czechowicach-Dziedzicach, Zabrzu, Częstochowie i Gliwicach. Każda z nich wystawiła do konkursu swój najlepszy chleb. Wśród najlepszych śląskich wyrobów znalazła się kiełbasa drobiowa sucha z zakładów wędliniarskich Ernestyna Janety. W pięcioletniej historii konkursu, ta firma odebrała statuetkę po raz czwarty.

- Tajemnica dobrej wędliny tkwi w recepturze - powiedziała Maria Janeta, która odbierała nagrodę. - Tylko właściwie dobrane składniki gwarantują dobry smak. Szczęśliwie udaje nam się to od dwunastu lat i wszystkie nasze wędliny idą jak ciepłe bułeczki.

Poza zakładami Janety powody do dumy mieli też producenci salcesonu wiejskiego z firmy Jandar i kiełbasy suchej krakowskiej z Maxpolu. Uznanie jurorów zdobyła maślanka owocowa ze spółdzielni Mleczgal, pieczywo Bio-Eko z wodzisławskiej piekarni Sobala i "Piwo Mocne" z browaru Na Jurze.

Śląskim Znakiem Jakości może się pochwalić oscypek pieczony na blachach, serwowany w katowickiej "Karczmie pod strzechą".

- Zdecydowaliśmy się wystąpić w konkursie z tą najbardziej oryginalną podhalańską potrawą, żeby pokazać, że na Śląsku jest też kuchnia góralska - powiedział Mieczysław Kucharski, właściciel restauracji. - Tajemnica smaku naszych pieczonych oscypków tkwi w ich pochodzeniu. Po ser jeżdżę tam, gdzie jest najlepszy, czyli do Zakopanego.

Wśród restauratorów sukcesem zakończył się też udział w konkursie dla baru restauracyjnego Strzelec w Katowicach. Ich żeberka w kapuście uznano za jeden z najlepszych śląskich produktów kulinarnych.

Konkurs organizuje Inspekcja Handlowa, przy współpracy z Urzędem Wojewódzkim i Marszałkowskim.
- Chcemy pokazać, że na Śląsku produkuje się dobrą żywność bardzo wysokiej jakości - mówił Stanisław Mródź, przewodniczący kapituły konkursu. - Szansę na nagrodę mają wyroby nie tylko smaczne, ale także ładnie opakowane, produkowane zgodnie z normami, odpowiednio przechowywane, magazynowane i transportowane.

Zdobycie nagrody w tym konkursie wymaga poddania się skrupulatnej kontroli Inspekcji Handlowej, Sanitarnej i Weterynaryjnej. Tyko nieliczne firmy godzą się z własnej woli trafić pod lupę tych służb. Organizatorom to nie przeszkadza. Chcą żeby Śląski Znak Jakości pozostał elitarną nagrodą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto