Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mysłowice: Wodociąg zaopatrujący mieszkańców Armii Krajowej był bezpański od ponad trzydziestu lat

Marcin Zasada
Remontowana droga zmieniła się w bagno, które trudno ominąć. TOMASZ JODŁOWSKI
Remontowana droga zmieniła się w bagno, które trudno ominąć. TOMASZ JODŁOWSKI
Choć trudno w to uwierzyć, wodociąg, który biegnie drogą na osiedlu przy ulicy Armii Krajowej w Mysłowicach był bezpański od ponad trzydziestu lat! Koszty remontów starej, awaryjnej instalacji częściowo ponosili więc ...

Choć trudno w to uwierzyć, wodociąg, który biegnie drogą na osiedlu przy ulicy Armii Krajowej w Mysłowicach był bezpański od ponad trzydziestu lat! Koszty remontów starej, awaryjnej instalacji częściowo ponosili więc mieszkańcy. Absurdalną sytuację ma zmienić przekazanie wodociągu gminie przez Wspólnotę Mieszkaniową Armii Krajowej 44.

Sytuacja jest trochę skomplikowana – przyznaje Wojciech Piecuch, członek zarządu wspólnoty i pełnomocnik Miejskie Przedsiębiorstwo Ulic i Mostów. – Inwestor, który zbudował tę drogę i wodociąg w latach siedemdziesiątych, nie przekazał ich gminie. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Wystarczy teraz jednak, że miasto przejmie sieć i problem praktycznie przestanie istnieć. Przekazanie drogi jest raczej niewykonalne, bo prowadzi ona do budynków trzech różnych wspólnot. Trzeba by wtedy zmieniać zapisy notarialne.

We wrześniu uliczka ta została doraźnie wyremontowana za pieniądze wspólnoty. Miesiąc temu trzeba ją jednak było rozkopać, bo znów awarii uległ stary wodociąg. Nie dość, że kosztami naprawy Miejski Zarząd Gospodarki Komunalnej obciążył między innymi mieszkańców Armii Krajowej, to stan drogi po remoncie był fatalny. Kiedy nastąpiła odwilż, jezdnia zamieniła się w bagienko.

– Na całej ulicy było pełno błota. Wychodząc z klatek, brnęliśmy w brudnym szlamie. Trzeba było bardzo uważać, żeby nie wdepnąć w błoto i nie pobrudzić się przed wyjściem do pracy – denerwuje się jeden z mieszkańców Armii Krajowej. – Przejazd samochodem przypominał jazdę po budowie. Auto od razu nadawało się do mycia.

Nawierzchnia uliczki nie została uzupełniona, bo wspólnocie zabrakło na to pieniędzy. Kiedy znajdą się środki na ten, choćby prowizoryczny remont?
– W tej chwili droga jest przejezdna. Jeśli okresie świąteczno-noworocznym nie będzie mrozów, połatamy ją raz jeszcze we własnym zakresie – obiecuje Piecuch. – Niestety, możliwości finansowe mamy ograniczone. W lutym przyszłego roku planujemy spotkanie członków naszej wspólnoty, w czasie którego uchwalimy plan gospodarczy na przyszły rok. Być może znajdą się pieniądze na renowację tej drogi.

Po przekazaniu wodociągów gminie, wykonawca ewentualnej naprawy będzie musiał odbudować również samą nawierzchnię zniszczoną podczas remontu. Nie powtórzy się więc sytuacja sprzed miesiąca.
– Można powiedzieć, że to rodzaj furtki, dzięki której rozwiązany zostanie problem drogi – wyjaśnia Wojciech Piecuch.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto