MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

MOSiR przed siatkarskim sezonem

(Gal)
Monika Robakowska jest jedną z tych zawodniczek, które wywalczyły awans do II ligi.   /   TOMASZ JODŁOWSKI
Monika Robakowska jest jedną z tych zawodniczek, które wywalczyły awans do II ligi. / TOMASZ JODŁOWSKI
Sezon plażowy zakończył się dla siatkarek mysłowickiego MOSiR-u niebywałym sukcesem. W mistrzostwach Śląska pary tego klubu zajęły wszystkie miejsca na podium.

Sezon plażowy zakończył się dla siatkarek mysłowickiego MOSiR-u niebywałym sukcesem. W mistrzostwach Śląska pary tego klubu zajęły wszystkie miejsca na podium. Teraz przed naszą drużyną kolejne wyzwanie: utrzymać się w II lidze siatkówki halowej. Zadanie, jak dla beniaminka, niełatwe, ale na pewno wykonalne.

- Najważniejsze, że przed sezonem udało nam się załatwić wszystkie sprawy finansowe - mówi trener Sebastian Michalak. - Utrzymanie zagwarantował nam mysłowicki Urząd Miejski, a z pieniędzy sponsorów starczy na skromne stypendia dla zawodniczek.

II liga w tym sezonie podzielona jest na cztery grupy regionalne. MOSiR trafił do puli południowo-wschodniej, co mocno komplikuje życie. Ile trzeba będzie bowiem wydać na wyjazdy do Rzeszowa, Nowego Sącza, Tarnobrzega, Ostrowca Świętokrzyskiego, Rawy Mazowieckiej czy Lublina? Trener Michalak już zaczyna kalkulować, choć liga rozpoczyna się 5 października.

- Trochę to wszystko bez sensu. My i LKS Pszczyna gramy w grupie południowo-wschodniej, a pozostałe śląskie drużyny w południowo-zachodniej. My będziemy jeździć do Rzeszowa, a oni na przykład do Poznania. Przecież można to było lepiej podzielić - mówi szkoleniowiec MOSiR-u.

Mysłowicki zespół przystąpi do nowego sezonu w nieco zmienionym składzie. Do dziewczyn, które wywalczyły awans do II ligi, dołączyły w przerwie letniej Agata Adamus, Anna Rogier i Ewa Kucznik z MMKS-u Dąbrowa Górnicza oraz Dorota Cichońska z UKS-u Tysiąclecie Katowice. Trwają rozmowy z doświadczoną rozgrywającą Dorotą Gurbałą, znaną na Śląsku z występów w Azotach Chorzów.

- Moim celem było doprowadzić do większej rywalizacji o miejsce w składzie. Teraz mam po dwie zawodniczki na każdą pozycję. Jedynie rozgrywająca Żaneta Płomińska jest na razie bez konkurentki. Jej potencjalna rywalka Ewa Kucznik doznała latem kontuzji i jest po operacji więzadeł krzyżowych. Ten sezon będzie musiała poświęcić na rehabilitację kolana - powiedział Michalak.

Liga rusza za 4 tygodnie, więc najwyższy czas na sprawdzian formy. W piątek mysłowiczanki jadą na międzynarodowy turniej do Moedling w Austrii, gdzie będą rywalizowały z drużynami pierwszoligowymi. Tydzień później u siebie rozegrają mecz I rundy Pucharu Polski z rezerwami Calisii Kalisz. W II lidze zadebiutują 5 października meczem przed własną publicznością z Ostrovią Ostrowiec Świętokrzyski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto