Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzież Wszechpolska odwołała się od decyzji Marcina Krupy. Chcą protestować w niedzielę na rynku

LOTA
Przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej zwołali w czwartek briefing na rynku w Katowicach
Przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej zwołali w czwartek briefing na rynku w Katowicach LOTA
Młodzież Wszechpolska złożyła odwołanie od decyzji prezydenta Katowic, który nie zgodził się na protest narodowców w najbliższą niedzielę na rynku. Przedstawiciele MW przekonują, że demonstracja będzie „manifestacją w obronie wolności słowa”. - Bo to miasto nie należy do prezydenta i nie prezydent decyduje, kto w mieście może protestować, a kto nie – przekonywali.

Zaplanowany na niedzielę protest pod hasłem "Maski opadły - PIS PO jedno zło!" miał się odbyć na rynku w Katowicach. Manifestację organizuje Młodzież Wszechpolska, aby zaprotestować przeciw decyzji Marcina Krupy, prezydenta Katowic, który 6 maja rozwiązał „Marsz Powstańców Śląskich” - marsz środowisk narodowych, w trakcie którego doszło do zamieszek na placu Sejmu Śląskiego.

Jednak zgody na niedzielną pikietę narodowców na rynku nie ma. - W najbliższą niedzielę na katowickim rynku planowane są inne wydarzenia, m.in. wystawa towarzysząca premierze spektaklu „Himalaje”, wystawa „Ojcowie Niepodległości” czy też mapping promujący wydarzenie „Bądź częścią gry”. W związku z powyższym prezydent Marcin Krupa nakazał miejskim służbom poinformować organizatora planowanego zgromadzenia publicznego, że „nie ma możliwości bezpiecznego przeprowadzenia zgromadzenia” - poinformowali wczoraj przedstawiciele miasta.

Marcin Krupa, dodawał, że w Katowicach nie ma miejsca na faszyzm i nacjonalizm.

- Podobnie jak zdecydowana większość mieszkańców - nie chcę na ulicach Katowic oglądać zamaskowanych osób trzymających transparenty z napisami „white boys” i krzyżami celtyckimi, czego byliśmy ostatnio świadkami. Katowice są przeciwne faszyzmowi i nacjonalizmowi i będę podejmować wszelkie działania, by tego typu ideologie nie były promowane w naszym mieście – przekonywał.

Dziś odwołanie od decyzji miasta złożyła Młodzież Wszechpolska. Przedstawiciele organizacji zwołali z tej okazji briefing na rynku w Katowicach i odnieśli się m.in. do słów prezydenta o transparentach z napisem „white boys”, a takie pojawiły się na „Marszu Powstańców Śląskich” 6 maja.

- Jeżeli prezydentowi Marcinowi Krupie przeszkadza taki transparent niech zostanie prezydentem jakiegoś afrykańskiego kraju – komentował Łukasz Kolada prezes Młodzieży Wszechpolskiej w Katowicach.

Wtórował mu Paweł Mazur, wiceprezes Okręgu Śląskiego Młodzieży Wszechpolskiej. - Uważamy że stwierdzenie „white boys” może być infantylne, albo nie, ale to hasło nie odwołuje się bezpośrednio do ideologii rasistowskiej. Można uznać je za głupie, albo nie, ale jak najbardziej mieści się w przestrzeni publicznej. I nasza niedzielna manifestacja jest manifestacją w obronie wolności słowa, bo miasto nie należy do prezydenta i nie prezydent decyduje, kto może protestować, a kto nie – oceniał.

Przedstawiciele MW przekonują, że decyzja zabraniająca im protestować, jest decyzją polityczną, która nie ma podstawy prawnej.

- Złożyliśmy odwołanie w Sądzie Okręgowym w Katowicach od decyzji prezydenta Katowic. Sąd ma 24 godziny na rozpatrzenie tej decyzji – dodawał Kolada.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto