Miszczowie parkowania w Katowicach mają za nic przepisy. Strażnicy miejscy mają co robić [ZDJĘCIA]

Wyobraźnia niektórych kierowców jest naprawdę bardzo bogata. Postawić samochód na środku drogi, na trawniku, albo zająć jednym pojazdem cztery miejsca parkingowe - to nie lada "sztuka"! Niektórym po raz kolejny udało się pobić wszelkie rekordy.

Mieszkańcy mogą zgłaszać kolejne przypadki niewłaściwego parkowania i oznaczać wybrane miejsca na specjalnej mapie: Wyzwanie parkowanie - mapa. Strażnicy miejscy reagują na zgłoszenia o różnych porach doby, bo niewłaściwe parkowanie wiąże się niejednokrotnie z uniemożliwieniem wyjazdu innemu kierowcy, przyblokowaniem ruchu, czy utrudnianiem interwencji służbom publicznym.

• Niszczenie zieleni miejskiej
• Ograniczanie widoczności innym uczestnikom ruchu drogowego
• Utrudnianie poruszania się osobom z niepełnosprawnościami i rodzicom z wózkiem
• Narażanie na niebezpieczeństwo mieszkańców i gości - utrudnianie dojazdu karetki pogotowia, straży pożarnej czy policji

Jedyne 7 dni pracy Straży Miejskiej w Katowicach to aż 634 interwencje z powodu wykroczeń przeciwko porządkowi w komunikacji. Zieleń miejską tylko w dniach 6-12 marca uszkodzono 37 razy. Tradycyjnie już najwięcej interwencji strażnicy miejscy przeprowadzili na terenie Śródmieścia - 297. Jak wylicza katowicka Straż Miejska, najczęściej łamane przepisy przez "miszczów" parkowania to:

• Niestosowanie się do znaków zakazu zatrzymania i postoju - 282
• Niestosowanie się do innych niż znaki drogowe ograniczeń i zakazów zatrzymania i postoju - 199
• Naruszenie zakazu ruchu w obu kierunkach - 13
• Wykraczanie przeciwko innym przepisom prawa o ruchu drogowym - 133