Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mija termin zgłaszania się do prywatyzacji PHS

WOJCIECH W. WACŁAWEK
Wiceminister Andrzej Szarawarski nie krył wczoraj, że program prywatyzacji hutnictwa jest opóźniony.
Wiceminister Andrzej Szarawarski nie krył wczoraj, że program prywatyzacji hutnictwa jest opóźniony.
Dziś mija termin odpowiedzi inwestorów na zaproszenie do udziału w prywatyzacji Polskich Hut Stali. Oferty rozesłano do 12 czołowych koncernów światowych.

Dziś mija termin odpowiedzi inwestorów na zaproszenie do udziału w prywatyzacji Polskich Hut Stali. Oferty rozesłano do 12 czołowych koncernów światowych. Dzisiaj także rząd ma przyjąć program restrukturyzacji przemysłu stalowego, zawierający kopenhaskie uzgodnienia z Unią Europejską.

- Szczegółowo program reguluje m.in. zakres pomocy publicznej. Objęte nią zakłady nie mogą przejmować majątku hut postawionych w stan upadłości ani też transferować pomocy - wyjaśniał podczas wczorajszej konferencji w PHS wiceminister gospodarki Andrzej Szarawarski. - Rząd musi zagwarantować, że warunki te będą dotrzymane przez nowego właściciela koncernu.

Poważnie przejęciem PHS (w jego skład weszły m.in. huty Katowice i Cedler) od kilku miesięcy zainteresowane są US Steel oraz LNM Ispat, którego właścicielem jest hinduski przedsiębiorca Lakshmi Mittal. Oba koncerny zaciekle walczą o rynek środkowoeuropejski. Amerykanie przejęli słowacką hutę VSZ Koszyce (produkuje najtańszą ciekłą stal na naszym kontynencie) oraz współpracują z jugosłowiańską Sartid. LNM Ispat kończy przejmowanie czeskiego kombinatu Nova Hut w Ostrawie, a rok temu kupił rumuńskie zakłady Sidex. Dodatkowym atutem US Steel jest możliwość wejścia do pakietu offsetowego myśliwca F-16.

- Wszystko będzie jasne po 10 stycznia. Jeżeli inwestorem zostanie US Steel lub LNM Ispat pierwszy etap prywatyzacji może zakończyć się szybko, w innym wypadku przesunie się o kilka miesięcy - dodał Andrzej Szarawarski.

Program prywatyzacji hutnictwa jest opóźniony. Jeszcze w połowie 2002 roku zapowiadano, że inwestor strategiczny będzie znany w grudniu.

- Restrukturyzacja wiąże się z procedurami administracyjnymi i bankowymi - tłumaczył Andrzej Szarawarski. - Strona unijna narzeka, że nie rozpoczęliśmy w terminie budowy walcowni gorącej blach, ale projekt czeka na "dopięcie" finansowania. Chodzi o 800 mln zł. Procedury bankowe nie słuchają dyrektyw unijnych, tylko swoich zarządów.

- Zdołaliśmy przedłużyć do połowy roku umowę z głównymi wierzycielami, przewidującą wstrzymanie się od podejmowania egzekucji - dodawał Jerzy Podsiadło, prezes PHS.

Przedłużenie się prywatyzacji sprawia, że potencjalny inwestor będzie musiał więcej wydać już w pierwszym jej etapie, kiedy zapłaci za wierzytelności (1,6 mld zł), które następnie zamieni na akcje PHS. Dług z każdym miesiącem obrasta odsetkami. W drugim etapie inwestor ma dokapitalizować grupę. Wówczas obejmie kontrolny pakiet akcji.

- Staramy się także ograniczać koszty funkcjonowania PHS. Ułatwi to konsolidacja grupy w koncern. Połączenie służb zaopatrzenia i logistyki ograniczy zatrudnienie - podkreślał Jerzy Podsiadło. - Wspólne zakupy powinny także pozwolić na wynegocjowanie niższych cen. Obecnie huty, korzystając z systemu kompensat, płaciły za odstawy 10 - 15 proc. powyżej cen rynkowych. To koszty braku płynności finansowej.
Podczas prywatyzacji o ok. jedną czwartą spadnie zatrudnienie w PHS (obecnie ok. 16 tys. pracowników). Nie wiadomo, jakie będą losy tzw. spółek serwisowych powstałych na bazie Huty Katowice. Rozpatrywany jest m.in. projekt włączenia pracowników zmianowych do huty, a pozostałych do jednej dużej spółki serwisowej, obsługującej cały koncern.

- Okazuje się, że wyłączenie spółek przyniosło realne oszczędności finansowe - dodawał Jerzy Podsiadło. - Ostateczna struktura PHS zostanie ustalona z inwestorem.
Docelowo planuje się, że stalowy koncern będzie zatrudniał niespełna 12 tys. osób, w tym 4,5 tys. w Dąbrowie Górniczej i 800 w Sosnowcu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto